Nie jest. Dzisiejsze minimum pod dołkiem to potwierdza. Nadal zakładam, że mamy do czynienia z trendem spadkowym, który na razie traktować należy jako korektę letniej zwyżki. Założenie spadku w średnim terminie nie wyklucza zwyżek w krótkim. Tym bardziej, że istnieje możliwość pojawienia się trójkąta rozszerzającego się. To dobrze oddałoby brak zdecydowania po stronie podaży. Wiele wskazuje na to, że później jednak to niedźwiedzie miałoby z górki.