Sygnały z Chin coraz groźniejsze dla notowań metali przemysłowych

Poprawa sytuacji w Chinach pod wpływem pakietu stymulacyjnego wdrożonego w ubiegłym roku przyniosła silne odbicie popytu i cen na rynku nieruchomości oraz dalszy wzrost inwestycji w tym sektorze w ostatnich miesiącach

Aktualizacja: 15.02.2017 04:22 Publikacja: 19.03.2013 15:07

Sygnały z Chin coraz groźniejsze dla notowań metali przemysłowych

Foto: Fotorzepa/Pasterski Radek

Jednakże dane te wywołały duży niepokój u władz w Pekinie, które chcą zwiększać dostępność mieszkań pośród najuboższych warstw społeczeństwa oraz uniknąć scenariusza silnego załamania koniunktury. Stąd też w ubiegłym tygodniu rząd centralny zapowiedział zwiększenie restrykcji kredytowych wobec kupujących drugie i kolejne mieszkania lub domy. Będzie to podwyżka oprocentowania od kredytów na zakup nieruchomości oraz zwiększenie podatku od zysku z transakcji na tym rynku z 1-2% do 20%. Nowymi rozwiązaniami mają być objęte przede wszystkim rejony na wschodnim wybrzeżu, gdzie ceny rosną najszybciej a stosunek cen do dochodów mieszkańców budzi obawy o powstanie bańki spekulacyjnej.

Decyzje władz w Pekinie, jeśli faktycznie wejdą w życie w najbliższych tygodniach i zaczną być skutecznie egzekwowane, mogą mieć duży wpływ na chińską gospodarkę. Spadek ogromnych inwestycji na rynku nieruchomości (blisko 14% PKB) powinien przełożyć się na spadek popytu na ziemię, od którego w ostatnich latach coraz mocniej uzależnione są finanse samorządów lokalnych w Państwie Środka. Samorządy, które w Chinach odpowiadają za większość inwestycji infrastrukturalnych, w takiej sytuacji mogą z czasem zacząć wstrzymywać projekty nowych dróg, linii kolejowych i lotnisk. Część z nich w skrajnym przypadku może popaść nawet w tarapaty finansowe. Biorąc pod uwagę fakt, że blisko 50% chińskiego PKB stanowią właśnie inwestycje, ryzyko silnego spowolnienia w całej gospodarce na skutek hamowania koniunktury na rynku nieruchomości jest spore.

Rola Chin na rynku surowców jest wszystkim inwestorom powszechnie znana. Na rynku metali ich udział w globalnym popycie wzrósł w ostatnich latach bardzo mocno (patrz: wykres po prawej), w dużej mierze właśnie dzięki rozwojowi inwestycji w sektorze budowlanym. Dlatego też na hamowanie koniunktury w tym sektorze najsilniej narażone są oczywiście takie surowce jak stal, miedź, aluminium, rudy żelaza oraz takie waluty jak australijski dolar czy też chilijskie peso.

Oczywiście tempo przeceny będzie zależało od tego jak mocno rząd w Pekinie będzie chciał doprowadzić do spadku cen. Z pewnością rządzący świadomi są tego, że zbyt gwałtowny spadek cen, popytu i inwestycji mogą okazać się tragiczne w swoich skutkach. Jednakże, jak podają media, społeczeństwo w Chinach uwierzyło w zapowiedzi rządu i przystąpiło do wyprzedaży mieszkań jeszcze przed wejściem w życie nowego podatku.

Wnioski

O ile nie wiemy w jakim stopniu władze pogodzą się z gospodarczymi kosztami swojej nowej polityki, to nawet bez załamania na rynku nieruchomości w Chinach szanse na wzrosty cen surowców przemysłowych w najbliższych miesiącach bez wydarzeń jednorazowych spadły w pobliże zera. Co więcej, rynkom zaczyna także mocno ciążyć rosnące wydobycie wielu metali. Zapowiadana nadpodaż na rynku miedzi zaczyna być coraz silniej widoczna w rosnących mocno od początku 2013 r. zapasach, których ilość na giełdach towarowych wzrosła w ostatnich tygodniach do najwyższego poziomu od 3 lat.

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?