Piątek był kolejnym dniem przewagi strony podażowej na rynkach towarowych. Indeks CRB zanotował spadek o 0,79% do poziomu 216,61 pkt. Na minusie dzień zakończyły notowania m.in. ropy naftowej, metali, a także większości towarów rolnych.
Ali Al-Naimi pozostaje na dotychczasowym stanowisku
Pod koniec ubiegłego tygodnia na rynku ropy naftowej najważniejszą informacją były doniesienia o zmianie władzy w Arabii Saudyjskiej. Po śmierci króla Abdullaha władzę objął jego brat Salman – i od razu pojawiły się spekulacje dotyczące tego, czy zmieni się także polityka Arabii Saudyjskiej w zakresie produkcji ropy naftowej.
Póki co wszystko wskazuje na to, że wyraźnych zmian w tym zakresie nie będzie. Nowy król wyraźnie podkreślił, że chce kontynuować politykę swojego poprzednika w kwestii wydobycia ropy naftowej. Król Salman zapewnił także, że na stanowisku ministra ds. ropy naftowej pozostaje Ali Al-Naimi.
To właśnie ta ostatnia kwestia przyciąga teraz najwięcej uwagi inwestorów na rynku ropy. 79-letni Naimi już wielokrotnie chciał zrezygnować z funkcji ministra, którą sprawuje już od 20 lat. Za każdym razem jednak pozostawał na swoim stanowisku dzięki namowom poprzedniego króla. Tym razem najwidoczniej Naimi również dał się przekonać do pozostania na stanowisku, co z pewnością działa uspokajająco na ostatnio bardzo rozchwianym rynku ropy naftowej.
Kandydaci na następcę Naimiego
Jednak nie oznacza to, że spekulacje na jego temat ustały. O ile w najbliższym czasie Naimi pozostanie ministrem ds. ropy naftowej, to nie ma takiej pewności w kontekście sytuacji chociażby za parę miesięcy. Pojawiają się także typowania dotyczące następcy Naimiego. Na razie najbardziej prawdopodobnymi kandydatami na stanowisko kolejnego ministra ds. ropy naftowej są: Khalid al-Falih (obecny szef państwowego giganta naftowego Saudi Aramco) oraz książę Abdulaziz bin Salman (obecny wiceminister ds. ropy naftowej).