Do większego zainteresowania złotem przyczyniają się obawy o wpływ spowolnienia w Europie i Azji na stan amerykańskiej gospodarki. To, wraz ze słabszymi od prognoz danymi o bilansie handlu zagranicznego w USA, może, zdaniem ekonomistów, skłonić Fed do opóźnienia decyzji o podwyżce stóp procentowych. Nie bez znaczenia dla decyzji inwestorów jest też spadek wartości euro i jena w wyniku działań banków centralnych.
W efekcie zwiększonego popytu cena złota zanotowała w styczniu największy okresowy wzrost od ponad trzech lat (o 8,5 proc.). Obecnie za jedną uncję trzeba zapłacić na giełdzie Comex w Nowym Jorku ponad 1250 USD. Posługując się analizą techniczną, najbliższe poziomy oporu dla notowań tego kruszcu to 1285 USD i ok. 1300 USD za uncję. Wsparcie z kolei to przedział 1250–1260 USD i 1240 USD.
Inaczej przedstawia się sytuacja w przypadku towarów rolnych, gdzie inwestorzy zmniejszyli liczbę długich pozycji o 20 proc. – do poziomu najniższego od sierpnia. Najgorsze nastawienie utrzymuje się wobec pszenicy i kukurydzy, na których notowania negatywnie wpływa prognoza tegorocznych zbiorów. Te mają być największe od 30 lat. Od początku roku kurs pszenicy spadł już o ponad 10 proc.