Zalani pesymizmem

Nastroje na rynkach akcji nie są najlepsze. Ba, wg Marka Hulberta, którego teksty ukazują się m.in. w serwisie MarketWatch, skala pesymizmu jest największa od lat.

Aktualizacja: 06.02.2017 18:59 Publikacja: 26.09.2015 06:00

Kamil Jaros, analityk, Efix DM

Kamil Jaros, analityk, Efix DM

Foto: Archiwum

Hulbert przytacza także analizy Davida Aronsona, który twierdzi, że poziom pesymizmu mierzony jego wskaźnikami jest największy od chwili, gdy takie analizy zostały przez niego rozpoczęte w 2000 roku. Obecnie pesymistów jest jeszcze więcej niż w chwili kreślenia dołka. Jest to zbieżne ze znaną analizą cykli wahań giełdowej koniunktury. Wg tego podejścia największy pesymizm nie pojawia się w chwili kreślenia minimum, ale w chwili wyznaczania minimum ruchu spadkowego, który był następstwem odbicia po wcześniejszej przecenie. Na większości indeksów dokładnie z taką sytuacją mamy obecnie do czynienia.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Komentarze
W Polsce stopy w dół, w USA nie
Komentarze
Wyczekiwane decyzje RPP
Komentarze
Łapanie oddechu
Komentarze
Indeksy w Warszawie w pogoni za kolejnymi rekordami
Komentarze
Pewne prawidłowości
Komentarze
Wyższy cel?