Uzgodnienie częściowego porozumienia handlowego między USA a Chinami powinno przyczynić się do wzrostu apetytu na ryzyko oraz umocnienia walut rynków wschodzących, w tym złotego. Widać to było już w piątek, gdy na rynek zaczęły docierać informacje o pierwszym etapie porozumienia. Ruch ten był kontynuowany także w poniedziałek.
Podobnie jak wynik wyborów w Wielkiej Brytanii, tak porozumienie handlowe między Pekinem a Waszyngtonem powinno spowodować wzrost rentowności obligacji na świecie. Choć prezydent Trump chciałby natychmiast rozpocząć rozmowy dotyczące drugiej fazy, to Chińczycy są bardziej zachowawczy. Porozumienie nakłada bowiem na Pekin obowiązek wprowadzenia istotnych zmian w zakresie dotychczasowej polityki ekonomicznej i handlowej.
Najbliższe tygodnie pokażą więc, na ile Chiny są zdeterminowane do podpisania, a później realizacji wynegocjowanych zobowiązań. Ich pełne wdrożenie oczekiwane jest w styczniu. W efekcie mogłoby to doprowadzić do dalszego wzrostu rentowności obligacji na świecie na początku roku. Treasuries może więc próbować się zbliżyć do 2 proc., a bund testować -0,2 proc. Wydaje się, że jedynie wyłamanie się Chin z porozumienia mogłoby zatrzymać ten ruch.