Mimo takiego obrazu ceny krajowych obligacji skarbowych w środę delikatnie spadały. Przecenie wyraźnie sprzyjał wzrost rentowności na rynkach bazowych. Bunda wyceniano dwa punkty bazowe wyżej niż we wtorek i podobne przesunięcie obserwowaliśmy na krajowym rynku. Po południu papiery serii PS0123 oferowały jeden punkt bazowy powyżej zera, obligację DS0726 wyceniano na 0,54 proc., a DS1030 1,19 proc. W porównaniu z ubiegłym tygodniem to jeden punkt bazowy mniej w przypadku obligacji dwuletnich, jeden punkt bazowy więcej w odniesieniu do papierów pięcioletnich i pięć punktów bazowych więcej dla dziesięciolatek. Rentowności oddaliły się zatem od rekordowo niskich poziomów obserwowanych wcześniej w listopadzie ubiegłego roku. W przypadku dziesięcioletniego benchmarku nadal jednak nie widać siły sprzedających pozwalającej na pokonanie poziomu 1,25 proc.
Wsparciem dla obligacji z długim terminem wykupu są cały czas te same czynniki. Po pierwsze, to rosnące saldo depozytów w bankach, a po drugie, obecność banku centralnego. Na luty NBP zaplanował kolejną aukcję odkupu obligacji. Do tej pory skupił już z rynku wtórnego obligacje za ponad 108 mld zł. ¶