Popularne i ryzykowne fundusze obligacji firm

Klienci wpłacają pieniądze do funduszy obligacji korporacyjnych, mimo że w zeszłym roku niektóre notowały straty.

Publikacja: 06.12.2013 05:14

Popularne i ryzykowne fundusze obligacji firm

Foto: GG Parkiet

Od początku roku fundusze obligacji firm pozyskały aż 3,46 mld zł nowych środków – wynika z danych Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami. Tak duży napływ do tego typu rozwiązań to efekt ich dobrych wyników za ostatnie 12 miesięcy. Zarobiły one 4,3 proc., kiedy fundusze obligacji skarbowych tylko 2,3 proc.

– Fundusze obligacji korporacyjnych ostatnio prezentują bardzo dobre wyniki, gdyż tego typu papiery charakteryzują się wysokim oprocentowaniem, a w ostatnich miesiącach nie było przypadków niewypłacalności emitentów – mówi Bogdan Jacaszek, zarządzający w KBC TFI. I taki pozytywny trend dla tych funduszy utrzyma się. Zdaniem ekspertów fundusze obligacji korporacyjnych w kolejnych 12 miesiącach średnio mogą zarobić około 5–6 proc. w skali roku.

Podwyżki stóp

Obecna faza cyklu koniunkturalnego, w której mamy do czynienia z ożywieniem gospodarczym przy niskiej inflacji, sprzyja inwestowaniu w papiery korporacyjne, ponieważ większość z nich ma zmienne oprocentowanie (zależne od stawki WIBOR), które elastycznie reaguje na zmiany WIBOR-u, a więc w uproszczeniu można przyjąć, że na zmiany stóp NBP. Teraz są one na historycznie niskich poziomach, dlatego w przyszłości należy się spodziewać ich podwyżek. Ekonomiści zakładają, że prawdopodobnie nastąpi to w drugiej połowie 2014 roku.

Ta faza cyklu jest natomiast mniej korzystna dla funduszy koncentrujących się na długoterminowych obligacjach skarbowych o stałym oprocentowaniu – jeśli stopy będą rosły ich cena będzie spadać. Jednak warto zwrócić uwagę, że przez ostatnie trzy lata dużo lepszy wynik wypracowały fundusze obligacji skarbowych (18,3 proc.) niż obligacji firm (14,7 proc.). Niestety, wiele funduszy papierów korporacyjnych w wyniku ogłoszenia przez niektórych emitentów upadłości (m.in. spółki budowlane PBG, DSS) musiało przeszacować wartość obligacji w portfelu, co negatywnie wpłynęło na średni wynik z tego typu rozwiązań. Te fundusze inwestują w polskie papiery korporacyjne, które wyceniane są nierynkowo (według tzw. efektywnej stopy zwrotu), co sprawia, że cena ich jednostek sukcesywnie rośnie, i to nawet w przypadku znacznego pogorszenia sytuacji w spółce.

Taka nierynkowa wycena jest dozwolona w Polsce ze względu na niską płynność papierów korporacyjnych, co oznacza, że trudno je sprzedać, jak i kupić po założonej cenie. To oznacza, że rynkowa wycena również nie odzwierciedlałaby ich rzeczywistej wartości.

– Inwestycje w obligacje korporacyjne o wysokiej stopie zwrotu wiążą się z wysokim ryzykiem, które często przyjmuje nieliniowy charakter – mówi Bogdan Jacaszek. Jego zdaniem istnieje realne ryzyko, że jednostki funduszu, które w przeszłości płynnie rosły, mogą doświadczyć gwałtownego spadku, co może uruchomić odpływ inwestorów i dalsze zniżki. Do takiej sytuacji może dojść, jeśli jeden z emitentów będzie niewypłacalny (ryzyko kredytowe) i fundusz będzie musiał przeszacować jego papiery. Dlatego tak ważne jest, aby w portfelu funduszu znalazły się obligacje firm w dobrej kondycji finansowej. Eksperci wskazują również na potrzebę odpowiedniej dywersyfikacji (zróżnicowania) składników portfela, które nie powinny przekraczać 3 proc. jego aktywów.

Ryzykowne rozwiązania

Fundusze z dużym udziałem polskich obligacji firm są dosyć ryzykowne. Część funduszy obligacji firm jest jednak trudno dostępna dla przeciętnego klienta z powodu wysokiej minimalnej pierwszej wpłaty, która z reguły wynosi 40 tys. euro (ponad 160 tys. zł). Ta kwota wynika z przepisów prawa, które regulują działalność funduszy zamkniętych (FIZ) oraz specjalistycznych (SFIO), a taką formę często mają tego typu fundusze. Do nich należy m.in.: UniWIBID Plus SFIO, Agio-Kapitał SFIO, subGO Obligacje 1 FIZ, czy KBC Gamma SFIO. Pierwszy fundusz ze względu na kłopoty z papierami upadających firm po trzech latach zarobił tylko ok. 6 proc. Obecnie zmienił politykę inwestycyjną i w tym roku notuje już dobre wyniki. Natomiast KBC Gamma w trzy lata zyskał ponad 15 proc. Ten fundusz, mimo że może inwestować w papiery nieskarbowe nawet 100 proc. aktywów, to w papiery firm lokuje mniej niż połowę środków (obecnie ok. 37 proc.).

Ale na rynku są też fundusze z dużym udziałem papierów wyemitowanych przez przedsiębiorstwa dostępne dla mniej zamożnego klienta, jak: Agio-Kapitał Plus FIO, Aviva Investors Dłużnych Papierów Korporacyjnych czy BPS Pieniężny czy Copernicus Dłużnych Papierów Korporacyjnych. W tej kategorii pozytywnie wyróżnia się fundusz Aviy, który nie ogranicza się tylko do rynku polskiego. Natomiast funduszem o bardzo wysokim ryzyku jest Copernicus – w jego portfelu znajduje się dużo niepłynnych walorów.

Rozwiązaniem dla klientów, którzy nie chcą nadmiernie ryzykować, jest wybór funduszu dłużnego lub pieniężnego tylko z dodatkiem papierów korporacyjnych, który inwestuje w papiery o niższej rentowności, a tym samym niższym ryzyku.

[email protected]

Skutki jednorazowych strat

Ryzyko, jakie wiąże się z inwestowaniem w fundusze, gdzie przeważają mało płynne papiery (takie, które trudno sprzedać) dobrze obrazuje przykład funduszu Idea Premium, który w 2012 roku stracił na papierach DSS i PBG. Ten fundusz już trzy razy zawieszał wykup jednostek z powodu dużej ilości zleceń umorzenia przy jednoczesnym braku możliwości wypłaty środków. Co prawda klienci, którzy złożyli te zlecenia, odzyskali środki, ale pomniejszone o straty wynikające z wycen składników portfela. Ze względu na mało płynny rynek polskich obligacji firm trudno było na te papiery znaleźć kupca, który zaoferowałby cenę zbliżoną do nominalnej ich wartości. Dlatego Idea TFI, chcąc pozyskać gotówkę na wypłaty, musiała sprzedawać obligacje po niższych cenach. Z kolei klienci funduszu UniWIBID Plus, który odnotował spore jednorazowe straty, nie mieli problemu z wycofywaniem środków. Jednak jego wynik pozostawia sporo do życzenia, w ciągu dwóch lat zyskał tylko 1,2 proc. Oba fundusze zmieniły swoją strategię inwestycyjną.

Opinie

Nieprzewidywalne zyski - Krzysztof Wołowicz, główny ekonomista BPS TFI

Wyniki osiągane przez fundusze obligacji korporacyjnych zależą od trafności decyzji inwestycyjnych. Takie fundusze mają w portfelach kilkadziesiąt różnych serii obligacji, co pozwala w przypadku niewypłacalności nawet kilku emitentów ograniczyć straty. Zyski osiągane z inwestycji w obligacje korporacyjne są najbardziej nieprzewidywalne, ale mogą być wysokie. Fundusze obligacji korporacyjnych w 2012 r. osiągnęły średni zysk na poziomie 4,5 proc. W tym roku można się spodziewać rezultatu na poziomie 5–6 proc. Inwestycje w fundusze obligacji firm obarczone są ryzykiem związanym z sytuacją emitenta. Fundusze, inwestując w obligacje firm, analizują ich standing finansowy, jednak nie zawsze możliwe jest trafne przewidzenie wszystkich czynników mających wpływ na sytuację firmy. Poważnym negatywem dla tego typu funduszy jest również stosunkowo niska płynność krajowego rynku obligacji korporacyjnych.

Dobry moment na inwestycje - Piotr Minkina, menedżer ds. produktów inwestycyjnych Union Investment TFI

W obecnym momencie cyklu koniunkturalnego najwyższą stopę zwrotu powinny nadal przynosić fundusze akcji. Fundusze posiadające w swoich portfelach obligacje korporacyjne są rozwiązaniem dla osób, które nie tolerują zmienności akcji, a chcą zarabiać lepiej niż na lokacie. W ciągu najbliższych 12 miesięcy na funduszach pieniężnych, inwestujących głównie w obligacje korporacyjne, można się spodziewać wyników na poziomie średnio WIBID plus 1,4-1,6 pkt proc. – przy obecnych stawkach to około 4 proc. Wynik ten zakłada, że portfel funduszu jest odpowiednio zdywersyfikowany (zróżnicowany) i zbudowany z rozsądnych pod kątem ryzyka kredytowego papierów wyemitowanych przez przedsiębiorstwa. W przypadku dłużnych papierów korporacyjnych najważniejsze jest ryzyko kredytowe. Należy zwrócić też uwagę na ryzyko płynności oraz ryzyko wyceny. W zarządzaniu funduszami posiadającymi w swoich portfelach papiery korporacyjne bardzo ważny jest zatem odpowiedni dobór emitentów oraz dywersyfikacja.

Jak wybrać fundusz

O bezpieczeństwie funduszu dłużnego z udziałem obligacji firm decyduje przede wszystkim płynność jego lokat oraz odpowiednie zróżnicowanie portfela, w którym powinna znaleźć się duża liczba papierów różnych emitentów. Choć właśnie mała płynność (a nawet jej brak) obligacji firm i zbyt duża koncentracja składników portfela (ich mała liczba) to największe bolączki funduszy z dużym udziałem papierów korporacyjnych. Dlatego zanim zainwestujemy w fundusz, warto bliżej przyjrzeć się jego inwestycjom. Część ważnych informacji znajdziemy w karcie funduszu, która jest dostępna na stronach internetowych TFI, a także w dokumencie zwanym Kluczowe informacje dla inwestorów (KII). W karcie zazwyczaj podany jest udział poszczególnych rodzajów inwestycji (obligacji nieskarbowych, papierów skarbowych, depozytów itp.), a w KII opisana jest polityka inwestycyjna. Jest też wskaźnik ryzyka (SRRI), ale w przypadku funduszy z dużym udziałem obligacji firm nie należy brać go pod uwagę, bo jest on niski, choć ryzyko jest dosyć wysokie, co wynika z nierynkowej wyceny składników portfela. Szczegółowe dane na temat portfela są zawarte w sprawozdaniu finansowym. Na ich podstawie możemy oszacować, czy fundusz jest płynny. Jeśli co najmniej 20 proc. jego portfela stanowią aktywa, które szybko można spieniężyć (m.in. papiery skarbowe, depozyty, gotówka, ETF-y) to nawet w przypadku masowego wycofywania kapitału nie powinien utracić on płynności. Mało płynne są obligacje firm z branż, które zmagają się z problemami oraz małych i nieznanych na rynku przedsiębiorstw.

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych