Na rynku forex należy konsekwentnie trzymać się sprawdzonej strategii

Zanim zainwestujemy środki na rynku walutowym, powinniśmy starannie wybrać brokera, zdobyć wiedzę oraz opracować własną strategię. Później trzeba konsekwentnie realizować plan gry i unikać emocji

Aktualizacja: 12.02.2017 17:26 Publikacja: 21.09.2012 06:00

Na rynku forex należy konsekwentnie trzymać się sprawdzonej strategii

Foto: AFP

W Polsce aż 82 proc. inwestorów korzystających z platform foreksowych poniosło w 2011 roku straty – wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. Natomiast na rynkach rozwiniętych odsetek osób, które straciły pieniądze, inwestując w waluty, jest znacznie mniejszy, np. w  Stanach Zjednoczonych wynosi on 66 proc. (dane CFTC za IV kwartał 2011 r.).

Eksperci uważają, że przyczyną tego, że polscy gracze osiągają słabsze rezultaty od swoich amerykańskich kolegów jest brak wiedzy i doświadczenia na rynku walutowym. Pierwsi brokerzy, którzy umożliwili drobnym graczom grę na foreksie (TMS Brokers oraz X-Trade Brokers) pojawili się w Polsce dopiero w 2003 roku.

Forex to rynek walutowy pozagiełdowy tzw. OTC (over the counter). To oznacza, że nie ma jednego, centralnego miejsca, gdzie handluje się walutami, jak np. w przypadku akcji (np. giełda w Londynie, warszawski parkiet). Zdaniem ekspertów ten rynek można porównać do sieci internetowej, czynnej 24 godziny na dobę (od godziny 23 w niedzielę do godziny 23 w piątek). Charakterystyczna cecha tego rynku jest taka, że inwestuje się na nim przy wykorzystaniu wysokiej dźwigni finansowej (najczęściej 1 do 100), co oznacza, że można obracać środkami kilkadziesiąt razy większymi niż te zgromadzone na rachunku.

Market Maker czy ECN

Najbardziej popularnym modelem rynku, w którym działają polscy brokerzy foreksowi, jest Market Maker (MM). W tym modelu to broker dostarcza swoim klientom ceny walut. Jednak pojawiają się brokerzy funkcjonujący już w modelu ECN (Electronic Communication Network), który charakteryzuje się przejrzystością ustalania cen (np. m.in. DM BZW BK, BM Alior Banku), ponieważ broker nie jest tu stroną transakcji. Z reguły w tym modelu występują niższe spready (różnica między ceną kupna a ceną sprzedaży), a więc często koszty transakcji są korzystniejsze niż w przypadku Market Makerów. Równocześnie klienci brokerów działających w systemie MM poprzez platformy transakcyjne mają zazwyczaj dostęp do szerszej palety aktywów. Mogą inwestować nie tylko w waluty, ale również w akcje, indeksy giełdowe czy w surowce (poprzez tzw. kontrakty na różnice kursowe, czyli CFD ang. contracts for difference).

Jakie koszty

– Należy ostrożnie podchodzić do oferty brokerów, którzy nie podlegają polskiemu nadzorowi, a ich spółki są zarejestrowane np. w rajach podatkowych. W przypadku pojawienia się kłopotów z takim brokerem dochodzenie swoich praw może być trudne, choćby ze względu na nieznajomość przepisów prawa, zgodnie z którym działa taki broker – wyjaśnia Artur Koziorowski, szef projektu rynku forex z DM BZ WBK. Dlatego analitycy radzą wybierać znanych brokerów z ugruntowaną już pozycją na rynku.

Zanim wybierzemy brokera, warto się dowiedzieć, jakie są koszty inwestowania. W przypadku platform transakcyjnych są one tożsame ze spreadem, czyli różnicą między ceną kupna i sprzedaży danego instrumentu. W niektórych ofertach występuje też prowizja transakcyjna. Poza samym spreadem, warto zwrócić uwagę na inne opłaty, takie jak finansowanie (punkty swapowe), koszty przelewów czy wyciągów.

Zdaniem ekspertów najlepiej jest, gdy broker oferuje platformy transakcyjne o różnym poziomie skomplikowania. Dzięki temu zaawansowani inwestorzy będą mogli korzystać z rozbudowanych opcji, np. w zakresie analizy technicznej, a średniozaawansowani – z prostszej wersji, która jest łatwiejsza w obsłudze. Dla niektórych inwestorów ważna może być również dostępność platform mobilnych na smartfony czy tablety.

Liczy się wiedza

Nie bez znaczenia dla początkującego inwestora są szkolenia oferowane przez brokerów oraz wsparcie analityczne. Ponieważ, aby z sukcesem inwestować na tym rynku, trzeba mieć opracowaną strategię. A jej stworzenie wymaga już od inwestora pewnego zasobu wiedzy. Dlatego zanim zainwestujemy pierwsze pieniądze, trzeba korzystać ze szkoleń, czytać fachową literaturę, prasę (np. „Parkiet") oraz obserwować rynek walutowy. Warto również skorzystać z rachunku demo i wypróbować swoją strategię wirtualnie (bez wpłacania środków). Jednak należy pamiętać, że nic nie zastąpi gry na foreksie prawdziwymi pieniędzmi, której towarzyszą emocje. To emocje zazwyczaj doprowadzają do dużych strat, bo sprawiają, że nie trzymamy się założeń naszej strategii. Błędy na foreksie są kosztowne, bo ze względu na stosowaną dźwignię finansową (zwielokrotniającą straty i zyski) straty mogą znacznie przekraczać wielkość zainwestowanego kapitału.

[email protected]

Podstawowe reguły

Określenie momentu wejścia na rynek

W dużym stopniu decydujemy tu o tym, jaki możemy osiągnąć zysk i gdzie możemy ustawić stop-lossa. Jeżeli źle wybierzemy moment wejścia na rynek, prawdopodobnie zostaniemy z niego „wyrzuceni" poprzez jego zmienność. Sygnały wejścia na rynek muszą być jasno określone, zlecenie powinno być jedynie potwierdzeniem dla tych sygnałów.

Ustalenie stop-lossa

Nie może być zbyt „wąski", bo możemy zostać wyrzuceni z rynku przez przypadkowe ruchy. Nie może być zbyt szeroki, bo wtedy możemy ponieść zbyt duże straty.

Zarządzanie kapitałem

W jednej transakcji nie powinniśmy ryzykować więcej niż 3 proc. kapitału. To oznacza, że stop-loss i wielkość pozycji powinny ograniczać nasze straty właśnie do tej wielkości.

Zamykanie zyskownych pozycji

Większość inwestorów zbyt szybko realizuje zyski. Korzystnie jest pozwolić zyskom rosnąć, dopóki nie ma sygnałów odwrócenia pozytywnej dla nas tendencji. Potencjalny zysk do straty, którą określamy poziomem stop-lossa, powinien być jak 2,5 do 1.

Dyscyplina

Najlepsza strategia nie przyniesie rezultatów, jeżeli nie potrafimy jej na chłodno zrealizować.

Opinie:

Marek Rogalski, główny analityk walutowy w DM BOŚ

Mityczny „supergracz" nie istnieje

Kiedy ktoś pyta mnie o to, jakie są prognozy dla danej pary walutowej, to odczuwam pewne zakłopotanie. Dlaczego? Bo kwestia rynkowych scenariuszy powinna być odnoszona indywidualnie do profilu każdego inwestora – częstotliwości dokonywania transakcji, czyli interwału analizowanych wykresów, oraz sposobu zarządzania kapitałem, czyli stopnia zaangażowania tzw. lewara. Większość początkujących inwestorów niestety zapomina o tych fundamentalnych kwestiach. Często wręcz nieświadomie narażają się na nadmierne ryzyko – tymczasem mityczny „supergracz" nie istnieje. Ten, kto chce zarabiać na rynku forex, musi przede wszystkim szanować swój kapitał. Niektórzy rozumieją to jednak nieco opacznie – nie zmniejszają dźwigni finansowej, a tylko zawężają poziomy zleceń stop-loss. Jest to duży błąd, gdyż nie da się zignorować okresów podwyższonej zmienności, która często ma miejsce. W efekcie taki inwestor jest dość poirytowany faktem zbyt często pojawiających się serii strat i z czasem zarzuca reguły kontroli ryzyka, co szybko prowadzi go na dno.

Łukasz Wardyn, dyrektor zarządzający City Index, Europa Środkowo-Wschodnia

Na rynku forex można zarobić, ale..

Zgodnie z danymi KNF tylko 18 proc. Polaków inwestujących w waluty zamknęło zeszły rok z zyskiem. Natomiast w USA, jak podaje komisja CFTC, odsetek zyskownych rachunków w poszczególnych kwartałach 2011 r. wahał się między 26 proc. a 34 proc. Słabe wyniki w Polsce wynikają zarówno z błędów inwestorów, którzy zaczynają przygodę z forex czy CFD bez odpowiedniej wiedzy, jak i z polityki niektórych brokerów, którzy zachęcają do inwestowania, nie kładąc wystarczającego nacisku na informowanie o ryzyku i wskazując jedynie na potencjalne zyski. A trzeba pamiętać, że angażowanie kapitału na rynkach forex i CFD jest bardzo ryzykowne, ponieważ mechanizm dźwigni finansowej, której wartość może sięgać nawet 400:1, zwielokrotnia nie tylko potencjalne zyski, ale też straty. Żeby uniknąć takiego scenariusza, inwestor musi nie tylko poświęcać czas na śledzenie sytuacji na rynkach, ale również dysponować odpowiednią wiedzą, która pozwoli mu te wydarzenia trafnie interpretować, jak również wykazywać się żelazną konsekwencją w trzymaniu się obranej i sprawdzonej strategii inwestycyjnej.

Bartosz Jarosz, senior dealer w X-Trade Brokers

Broker musi podlegać nadzorowi

Inwestowanie na rynku forex należy zacząć od wyboru odpowiedniego brokera, który podlega kontroli ze strony Komisji Nadzoru Finansowego. Na rynku wciąż rośnie liczba internetowych platform transakcyjnych. Niektórzy brokerzy oprócz kontraktów CFD na waluty, oferują również kontrakty na surowce, towary, indeksy i akcje (Equity CFD). Dużą zaletą może być udostępniona przez brokera możliwość hedgingu, czyli otwierania przeciwstawnych pozycji na jednym instrumencie. Warto też zwrócić uwagę na dźwignię finansową dla poszczególnych instrumentów. Natomiast handlując za pomocą urządzeń mobilnych, należy przede wszystkim zwrócić uwagę na stabilność i funkcjonalność aplikacji, a także na szybkość realizowania zleceń oraz niezawodność zastosowanych w niej rozwiązań. Platformy mobilne w odróżnieniu od tych stworzonych na urządzenia stacjonarne, często oferują mniejsze możliwości w zakresie zaawansowanych narzędzi analizy wykresów. Zanim rozpoczniemy inwestycje walutowe powinniśmy wybrać strategię oraz ustalić zasady kontroli ryzyka. Niezwykle istotna jest więc wiedza i nieustanna edukacja.

Inwestycje
Promocja na ETF-y również w Noble Securities
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę