Sytuacja na rynkach 28 kwietnia - wyczekiwanie na kolejne wieści

Sekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia.

Publikacja: 28.04.2025 10:23

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją. Czy to rynkom wystarczy? Na razie od kilku dni inwestorzy skutecznie żywią się "pretekstami", gdyż żadne "konkrety" nie padły - Trump nawet "nie wie", czy w końcu rozmawiał z prezydentem Xi, czy jeszcze nie. Wydaje się jednak, że w temacie dealu z Chinami nie będzie tak jak przy działaniach Amerykanów wokół pokoju na Ukrainie...

Ten tydzień, choć krótszy w Polsce ze względu na majówkę, będzie jednak obfitował w wiele danych makro z USA - kluczowe będą dane Confence Board, ISM, ADP, oraz Departamentu Pracy. Trudno ocenić, czy wpłyną one znacząco na wątek cięć stóp przez FED - tu wydaje się, że kluczowy pozostanie wątek ceł.

Poniedziałkowy kalendarz wydarzeń jest ubogi. W Kanadzie mamy wybory do parlamentu, ale pierwsze exit polls po zamknięciu lokali poznamy późno w nocy. W sondażach dominują liberałowie prowadzeni przez premiera Carney'a.

W przestrzeni FX dolar dzisiaj rano nieco odbija, ale zmiany nie są znaczące. Najmocniej tracą waluty Antypodów, oraz szwajcarski frank. Najbardziej stabilne są euro i jen.

EURUSD - jest nudno (na razie)

Poniedziałek nie przynosi większej zmienności na EURUSD - od kilku dni rynek jakby gasł, ale popyt utrzymuje notowania powyżej 1,13. Nie oznacza to, jednak, że szybko pójdziemy w stronę 1.14 i wyżej - tu potrzebny byłby impuls w postaci nowych informacji - akurat negatywne dla dolara byłyby: kolejne nerwowe informacje od Donalda Trumpa (choć prezydent USA jednak jakby bardziej się w ostatnich dniach uspokoił pod wpływem presji z Wall Street), oraz jakieś wyraźnie słabe dane makro z USA (np. z rynku pracy), które podbiłyby mocniej oczekiwania, co do cięć stóp przez FED (już od czerwca, gdyż na obniżkę stóp w maju szans nie ma).

Foto: DM BOŚ

Wykres dzienny EURUSD

Technicznie większe prawdopodobieństwo tkwi w dalszym osuwaniu się EURUSD (dzienne oscylatory), choć możemy iść w stronę płaskiej korekty - mocne wsparcia to 1,1200 i 1,1275.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Sytuacja na rynkach 22 maja - dolar czeka na głosowanie w Kongresie?
Waluty
Bank Australii obcina stopy procentowe i jest gotowy na więcej
Waluty
Pod wpływem wyborów
Waluty
Sytuacja na rynkach 19 maja - dolar pod wpływem ratingu
Waluty
Rynek złotego 19 maja - w grze polityka i rating USA
Waluty
Złoty słabszy po pierwszej turze