WIG20 wzrósł o 2,67 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG zyskał 2,51 procent. Obrót w koszyku blue chipów przekroczył 1,77 miliarda złotych, gdy na całym rynku sięgnął 2,07 miliarda złotych. Z perspektywy końca sesji widać, iż piątkowy powrót GPW do pracy po czwartkowym święcie został zagrany w sprzyjającym kontekście. Czwartkowe wzrosty na Wall Street wymusiły na Europie szukanie zwyżek, na co GPW odpowiedziała porannym umocnieniem, które skokowo powiększyło wartość WIG20 o przeszło 1 procent. Kolejne godziny były już typowym, pierwszym piątkiem miesiąca, a więc sesją zagraną wedle scenariusza narzucanego przez oczekiwanie na comiesięczne publikacje z rynku pracy w USA. W efekcie, po ledwie godzinie notowań WIG20 wszedł w konsolidację, która przetrwała do 14:30. Dane z rynku pracy wypadły lepiej od oczekiwań. Liczba miejsc pracy poza rolnictwem wzrosła o 177 tys. przy prognozie 137 tys., gdy stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 4,2 procent. Obraz kreacji etatów nieco psują rewizje w dół danych za luty i marzec na sumę 58 tys., ale ciche obawy rynku były skupione na danych za kwiecień, które miały pokazać osłabienie rynku pracy w kontekście wojny celnej prowadzonej przez prezydenta USA. Efektem były zwyżki w otoczeniu, na które GPW odpowiedziała wyniesieniem WIG20 w rejon 2800 pkt., gdzie pojawiła się kolejna, śródsesyjna konsolidacja. Finalnie, kolejny impuls wzrostowy z otoczenia pojawił się w końcówce sesji i WIG20 finiszował nie tylko na dziennym maksimum, ale też powyżej 2800 pkt. i zwyżką, która w całości odrobiła spadek z sesji środowej o 2,60 procent. Bilansem technicznym jest próba zneutralizowania środowej przeceny, która na wykresie dziennym wysłała sygnał zmiany trendu i wzywała do korekty, gdy w perspektywie tygodniowej pojawiła się świeca z dwoma dynamicznymi cieniami sygnalizująca konsolidację pod szczytem hossy i niepewność rynku, co do dalszego kierunku. Obraz na wykresach WIG20 wymusza czekanie na pierwsze sesje nowego tygodnia, które zostaną zagrane w cieniu wyników kwartalnych i czekania na efekty majowego posiedzenia władz monetarnych w USA.

Adam Stańczak

Analityk DM BOŚ

Wydział Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.