Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach

Dzisiejsza sesja przemija głównie pod znakiem danych makroekonomicznych, które spowodowały wyraźniejsze ruchy na głównych indeksach.

Publikacja: 30.04.2025 18:57

Tymoteusz Turski Analityk Rynku Akcji XTB

Tymoteusz Turski Analityk Rynku Akcji XTB

Foto: materiały prasowe

Jednocześnie w przypadku rynków europejskich mamy do czynienia z ostatnią sesją przed majowym Świętem Pracy - ze względu na to wydarzenie europejskie giełdy, wraz z m.in. chińską, brazylijską oraz indyjską, pozostaną zamknięte. 

Na rynkach europejskich widać dziś kolejną sesję z rzędu mieszanych nastrojów. Z jednej strony widzieliśmy relatywnie lepsze wyniki indeksów z głównych rynków, z drugiej strony mocniejsze spadki odnotowały mniejsze giełdy. Wzrostom przewodził dziś wczorajszy przegrany, czyli CAC40, który zyskał dziś ok. 0,5%. Szwajcarski SMI wzrósł dzisiaj o lekko ponad 0,4%, a brytyjski FTSE 100 oraz niemiecki DAX podążali w ich ślady, zyskując lekko ponad 0,3%. Znacznie gorsze nastroje panowały dziś na włoskiej giełdzie, która zanotowała ponad 1,2% spadek. Czerwono zrobiło się także na polskiej giełdzie. Wyceny warszawskich indeksów wydawały się od kilku sesji mocno rozciągnięte i dziś, tuż przed weekendem majowym, widzieliśmy realizację zysków. W szczególności spadki odnotował WIG20, który stracił 2,6%. Szeroki WIG zamknął sesję na ponad 2% minusie, co oznacza powrót indeksu poniżej bariery 100 tys. pkt. Nieco lepiej radziły sobie indeksy średnich i małych spółek, które zakończyły sesję kolejno na 0,7% i 1% minusie. 

Na indeksie polskich blue chipów ciążyły dziś przede wszystkim banki, które straciły prawie 3,6%. Wraz z publikacją spadku inflacji w Polsce do 4,2% w kwietniu rynek coraz mocniej patrzy w stronę scenariusza obniżki stóp procentowych przez RPP. W takiej sytuacji szczególnie dotknięte byłyby wyniki banków, które rosły w ostatnich kwartałach w rekordowym tempie. Oczywiście warto także pamiętać, że w przypadku polskich banków ich wycena nie zawsze zależy od fundamentalnych czynników, a czasem pchane są przez globalny sentyment do polskiego rynku, ze względu na ich dominującą pozycję w naszych indeksach. Jeżeli inwestorzy chcą uzyskać ekspozycję na polski rynek, najczęściej będą sięgać po najpłynniejsze spółki, które w przypadku warszawskiej giełdy w większości są bankami. 

Mocny ruch wyprzedażowy zanotowało także CCC, które zakończyło sesję na 10% minusie. Spółka zaraportowała rekordowe wyniki za 2024 r., choć nieco niższe niż wcześniej zapowiadała we wstępnych wynikach za zeszły rok. To, w połączeniu z dynamicznym wzrostem (ponad 30% od początku roku) przyczyniło się do intensywnej wyprzedaży akcji giganta odzieżowego. 

Można więc stwierdzić, że na warszawskiej giełdzie realizuje się powiedzenie: “Sell in May and go away” nawiązujące do średnio niższych stóp zwrotu, jakie indeksy zwykle osiągają w okresie maj-październik w porównaniu do okresu listopad-kwiecień. 

Negatywny sentyment widać także na amerykańskich indeksach. Dow Jones traci ponad 0,5%, S&P 500 spada o -1%, a Nasdaq 100 spada o ponad -1,2%. Spadki te spowodowane są przede wszystkim odczytami danych makroekonomicznych wskazujących na zaskakujący spadek PKB w 1Q25 oraz korektę do niższego wzrostu PKB w 4Q. Sygnały te implikują słabszą od oczekiwanej kondycję gospodarki, co pozostawia inwestorów w obawie o przyszłe wyniki spółek 

Tymoteusz Turski 

Analityk Rynku Akcji XTB

Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Środa na GPW: Odwrót od banków, CCC "w promocji", XTB z nowym rekordem
Giełda
Przedmajówkowe schłodzenie nastrojów na GPW
Giełda
Wyprzedaż na GPW przed majówką znacząco przyspieszyła
Giełda
Po rekordach, czas na realizację zysków na GPW. Grupie spadkowej przewodzi CCC
Giełda
Wskaźniki nastrojów odbijają