Te próby sprawdzenia się często kończą się źle. Dzieje się tak, gdyż często pomijana jest nauka chyba najważniejszego (lub jednego z najważniejszych) elementów inwestowania – zarządzania ryzykiem. Temat długi jak rzeka, ale kluczowy przy każdej inwestycji. Trzeba mieć świadomość, że ryzyko rośnie wraz z horyzontem inwestycyjnym – im dłuższy termin, tym ryzyko większe (więcej zmiennych niewiadomych). Jako że większość portfela, który chcemy budować, będą stanowiły inwestycje długoterminowe, Grzegorz musi sobie uświadomić swój poziom awersji do ryzyka. Ryzyko to nieodłączny element inwestowania, więc trzeba posiąść wiedzę o narzędziach, które to ryzyko minimalizują (ryzyka nie da się wyeliminować). Dyskutowaliśmy o maksymalnym ryzyku, jakie można ponieść na transakcję, biorąc pod uwagę wartość portfela inwestycyjnego, horyzont inwestycyjny, poziom awersji do ryzyka oraz oczekiwaną stopę zwrotu. Omówiliśmy oraz zastosowaliśmy najprostsze narzędzie do zarządzania ryzykiem dostępne na platformach transakcyjnych, czyli zlecenie obronne stop loss. Są inwestorzy, którzy z tego narzędzia w ogóle nie korzystają, ja jednak wychodzę z założenia, że ochrona swoich transakcji tym narzędziem to mus. Nie tylko pozwala kapitałowi przetrwać dłuższy czas, ale też daje psychiczny spokój, gdyż wiemy, ile maksymalnie możemy stracić na danej transakcji. MBL
Akcja edukacyjna XTB
Dołącz do Grzegorza Krychowiaka! Rozwijaj się, sięgaj po więcej!
www.WytrenujSwojZysk.pl