Katechizm inwestora na rynku sztuki

Łatwiej odsprzedać obraz urodziwy, wystawiany, z bogatym rodowodem.

Publikacja: 04.03.2017 08:43

Biografia artysty Bolesława Biegasa to gotowy scenariusz na sensacyjny film.

Biografia artysty Bolesława Biegasa to gotowy scenariusz na sensacyjny film.

Foto: Archiwum

Od 290 tys. zł rozpocznie się licytacja obrazu Wojciecha Fangora.

Od 290 tys. zł rozpocznie się licytacja obrazu Wojciecha Fangora.

Archiwum

„Parkiet" jako pierwszy opisze tę sensację. Przybył nam obraz Józefa Chełmońskiego! Dzieło przez kilkadziesiąt lat uchodziło za zaginione, znane było z jednego archiwalnego zdjęcia. To „Noc księżycowa" (132 na 186 cm). Obraz ma swoja legendę. Pod koniec XIX w. Chełmoński robił karierę finansową w Paryżu, jego obrazy chętnie kupowali Amerykanie, jego marszandem był znany w świecie Adolphe Goupil (1806–1893). Odnaleziony obraz przelotnie należał właśnie do Goupila. Kariera malarza szybko się zakończyła, kiedy Amerykanie wprowadzili cło na obrazy importowane z Europy. Obraz w ubiegłym roku Amerykanie wystawili z żałosną cena wywoławczą 2 tys. dolarów. Nie zadbaliśmy o promocję naszej sztuki w świecie. Pozostaje ona nadal anonimowa.

Zamów ekspertyzę

Obrazy Zofii Artymowskiej dopiero wchodzą na rynek, są niedoszacowane.

Obrazy Zofii Artymowskiej dopiero wchodzą na rynek, są niedoszacowane.

Archiwum

Informacje te zawdzięczam historykowi sztuki Tadeuszowi Matuszczakowi, największemu znawcy dorobku Chełmońskiego, autorowi kilku monografii. Matuszczak w 2014 roku wydał książkę „Chełmoński poszukiwany". Opisał tam obrazy Chełmońskiego, które gdzieś są ukryte w szerokim świecie.

„Pejzaż morski z Połągi” autorstwa Leona Wyczółkowskiego z 1908 roku.

„Pejzaż morski z Połągi” autorstwa Leona Wyczółkowskiego z 1908 roku.

Archiwum

Książka ta to katechizm inwestora na rynku obrazów. Autor ustalił i szczegółowo opisał losy zaginionych dzieł. Kolekcjoner lub inwestor z pasją detektywa wytropi te dzieła na podstawie wskazówek Matuszczaka.

Od lat brakuje kilku złotych, żeby wydać stworzony przez Matuszczaka „Katalog dzieł wszystkich Chełmońskiego". Nie ma hojnego mecenasa, który odzyska pieniądze po sprzedaży nakładu. Przede wszystkim zyska nieśmiertelność, wiążąc na wieki swoje nazwisko z nazwiskiem artysty.

Chełmoński zmuszony do wyjazdu z Paryża osiadł w Kuklówce. Położony obok Dom Pracy Twórczej w Radziejowicach kultywuje sztukę malarza (www.palacradziejowice.pl). Jest tam stała galeria dzieł artysty ze zbiorów stołecznego Muzeum Narodowego i kolekcji prywatnych. Tam w kwietniu ma być zaprezentowany odnaleziony obraz.

Czytelnicy „Parkietu", zwłaszcza tej rubryki, doskonale wiedzą, co należy zrobić przy zakupie każdego (!) obrazu, który przez kilkadziesiąt lat był zaginiony. Sprawdzamy mianowicie, czy obraz był odpowiednio przechowywany, w jakim jest stanie technicznym, jakie zabiegi konserwatorskie ewentualnie przy nim wykonano. W tym celu zamawiamy ekspertyzę u wybranego przez siebie konserwatora! Opłaca się wiedzieć, co się kupuje, aby nie mieć kłopotu przy odsprzedaży.

Tymczasem w celach edukacyjnych powinniśmy pojechać do Białegostoku, gdzie w Muzeum Podlaskim (www.muzeum.bialystok.pl) do 16 kwietnia pokazywana jest prywatna kolekcja obrazów z epoki Młodej Polski. Są tam m.in. obrazy o wartości inwestycyjnej, ponieważ mają wybitną urodę, doskonały rodowód, były wystawiane na prestiżowych wystawach i reprodukowane są w monografiach i albumach.

W tym zawiera się krótki katechizm inwestora. Łatwiej odsprzedamy obraz wystawiany, reprodukowany, piękny, którym zachwycali się kolejno wielcy kolekcjonerzy. Rośnie wtedy prawdopodobieństwo, że na takim obrazie nawet zarobimy.

W katalogu podano doskonały rodowód wielu obiektów. Na tym m.in. polega ich wartość inwestycyjna, że pochodzą z legendarnych zbiorów. Na dojrzałych rynkach udokumentowana proweniencja ma istotny wpływ na wzrost ceny.

Na przykład obraz Władysława Ślewińskiego „Martwa natura z butelką szampana" należał do żony artysty Eugenii Szewcowej, potem do zbiorów rodziny Primel-Lagrange w Paryżu, wreszcie do kolekcjonera i mecenasa sztuki Artura G. Altschula w Nowym Jorku, który sprzedał obraz na aukcji w Sotheby's.

Rysunek Stanisława Wyspiańskiego należał do Elizy Pareńskiej (1888–1923). Była muzą artystów Młodej Polski, wiodła burzliwe i tragiczne życie. Uwiecznili ją na portretach najwięksi artyści, w tym Witold Wojtkiewicz i Wyspiański.

Niepozorny „Pejzaż morski z Połągi" Leona Wyczółkowskiego (reprodukcja poniżej) pochodzi z kolekcji Feliksa Jasieńskiego. To największy kolekcjoner w dziejach Polski. Stworzył m.in. jeden z najwybitniejszych w świecie zbiorów sztuki japońskiej. Czytając w katalogu wystawy o takim rodowodzie obrazów, nie zwracamy uwagi na to, że reprodukcje obrazów nie mają idealnej jakości...

Niektóre obrazy wystawiano w najbardziej prestiżowych muzeach świata. Obraz Gustawa Gwozdeckiego „Martwa natura z maską" budził zachwyt w Galerii Tretiakowskiej w Moskwie i w jednym z muzeów w Madrycie.

Obraz Bolesława Biegasa (1877–1954) kupiono na aukcji Christie's. Prestiżowe miejsce zakupu to dodatkowy atut, który buduje cenę przy odsprzedaży dzieła. Biegas w tej konwencji uwiecznił nie tylko piękne kobiety, ale także np. Józefa Stalina i Józefa Piłsudskiego.

Jeśli ktoś nie wie, kim był Bolesław Biegas, obowiązkowo niech przeczyta jego biografię. To gotowy scenariusz sensacyjnego filmu o self-made manie, który awansował z dna społecznego i pośmiertnie stale zyskuje na znaczeniu. Sierota, wiejski pastuszek, analfabeta wyszedł w świat dzięki prywatnemu mecenasowi.

Warto pamiętać, że wybitne obrazy i rzeźby Biegasa prezentuje Marek Roefler w swoim prywatnym muzeum w Konstancinie (www.villalafleur.pl). W sobotę, 4 marca, kurator zbiorów Artur Winiarski wygłosi wykład w Muzeum Narodowym w Warszawie o artyście Janie Lambercie-Ruckim.

Znakomita część obrazów z kolekcji prezentowanej w Białymstoku reprodukowana była w najbardziej prestiżowych polskich wydawnictwach, np. w „Wielkiej encyklopedii malarstwa polskiego"(Wydawnictwo R. Kluszczyński, 2011).

Niektóre obrazy widać na archiwalnych fotografiach reprodukowanych w monografiach sztuki, co podano w „notach katalogowych". Na przykład obraz Józefa Pankiewicza widać na zdjęciu w mieszkaniu wybitnego kolekcjonera Stefana Laurysiewicza (1867–1935), przyjaciela Gabrieli Zapolskiej. Z kolei akwarela „Martwa natura z kwiatami" Leona Wyczółkowskiego widoczna jest na zdjęciu w jego pracowni.

To są przykazania, które warto wbić sobie wbić do głowy. W dodatku obrazy kupiono względnie tanio na aukcjach mniejszych firm. Wypatrzył je tam bystry kolekcjoner, którego nazwiska nie ujawniono.

Aukcyjna rozgrzewka

Na aukcji sztuki współczesnej 9 marca w Desie Unicum (www.desa.pl) jest obowiązkowo obraz Wojciecha Fangora. Cena wywoławcza wynosi 290 tys. zł. Podobno obraz już za tyle można kupić, gdyby nie było licytacji. Estymacja, czyli wycena szacunkowa, wynosi 290–600 tys. zł. Ciekawe, że niektóre domy aukcyjne równorzędne prace Fangora wystawiają od razu z ceną 600 tys. zł. Ale nie sprzedają ich! Może uczestnikom aukcji potrzebna jest aukcyjna „rozgrzewka"? Zapewnia to start od niższej ceny.

Tradycyjnie namawiam do przyjrzenia się obrazowi Zofii Artymowskiej (1923–2000). Artystka dopiero wchodzi na rynek aukcyjny i ceny są względnie niskie (cena wyw. 22 tys. zł). Ciekawą nowością, na pewno wartą uwagi, jest pojawienie się pośród dzieł klasyków obrazu młodego w tym gronie Aleksandra Roszkowskiego (ur. 1961). Obraz z ubiegłego roku wystartuje z ceną 18 tys. zł.

[email protected]

Inwestycje alternatywne
Małe sztabki i złote monety królują w rosnących zakupach Polaków
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje alternatywne
Pozycja długa na rynku sztuki
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: BMW 501. Barokowy anioł
Inwestycje alternatywne
Ciągle z klasą!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje alternatywne
Wysoka cena niewiedzy
Inwestycje alternatywne
Pułapki inwestowania w sztukę