Trwa dobra passa naszego rynku. W poniedziałek indeks WIG ustanowił nowy rekord wszech czasów. Cały ten rok w wykonaniu naszego rynku również jest więcej niż dobry. WIG od stycznia zyskał na wartości już ponad 45 proc. Apetyt cały czas rośnie w miarę jedzenia. Indeks Nastrojów „Parkietu” wskazuje, że eksperci nadal optymistycznie podchodzą do naszego parkietu. Sprawa nieco się zaś komplikuje, kiedy mowa jest o rynku amerykańskim.
WIG nadal z potencjałem
Już w poprzednim tygodniu wśród ekspertów widać było pewną euforię. Indeks Nastrojów „Parkietu” dla polskiego rynku (mierzonego indeksem WIG) w krótkim terminie (okres miesiąca) ukształtował się na rekordowym poziomie 69,1 pkt. Nowe rekordy hossy na warszawskim parkiecie z ostatnich dni, co prawda, nieco ten optymizm schłodziły, ale nadal widać wiarę we wzrosty. Najnowszy odczyt INP wyniósł 63,7 pkt., co jest drugim wynikiem w historii naszej ankiety. – Spodziewam się udanego początku roku, choć wyceny są wymagające – wskazuje jeden z ankietowanych.
Wiarę w stosunku do naszego rynku widać też w przypadku długiego terminu. Dla perspektywy półrocznej INP nadal jest powyżej granicy 50 pkt. Najnowszy odczyt wyniósł 64,4 pkt. wobec rekordowego poziomu 67,3 pkt. z odczytu tydzień wcześniej.– Nadal zdecydowanie więcej argumentów przemawia za Polską. Naszą siłą jest przede wszystkim element makroekonomiczny – podkreśla jeden z ekspertów.