"W III kwartale będziemy również gotowi przedstawić atrakcyjną propozycję dla większych przedsiębiorców, chcących prowadzić supermarkety lub delikatesy. Równocześnie nie rezygnujemy z rozwoju organicznego własnej sieci. W naszym budżecie na rok 2009 przewidzieliśmy ponad 28 mln zł na nowe otwarcia, które obejmą 5 delikatesów i 2 supermarkety oraz blisko 26 mln zł na modernizację dotychczasowych placówek w centrach handlowych" - powiedział prezes spółki Andrzej Wojciechowicz, cytowany w komunikacie.
Bomi będzie dążyć do tego, aby 75-80% sprzedaży franczyzobiorców realizowana była przez własną sieć dystrybucji, co pozwoli firmie na redukcję kosztów operacyjnych. "W pierwszej kolejności zamierzamy wykorzystać potencjał naszej bazy logistycznej, jednakże w miarę wzrostu sieci sprzedaży Bomi oraz sieci franchisingowej będziemy zwiększać nasze moce logistyczne" - dodał Wojciechowicz.
Wyniki sprzedażowe grupy po I kwartale nie potwierdzają przesuwania preferencji klientów z sieci delikatesowych do sklepów o niższym standardzie. Zdaniem prezesa, sklepy otwarte przez spółkę w zeszłym roku odnotowują wzrostową tendencję sprzedaży, a pozostałe są zbliżone w wynikach do założeń budżetowych.
Grupa Bomi, poprzez nabycie w 2008 roku 94,84% akcji Rabat Pomorze, który jest jednym z największych operatorów logistycznych w zakresie handlu detalicznego w Polsce, w dużym stopniu uniezależniła się od dystrybucji zewnętrznej. Krótkoterminowa strategia spółki zakładała podwojenie udziału dystrybucji własnej w obsłudze sklepów grupy w roku 2009.
Grupa kapitałowa Bomi zamierza w bieżącym roku osiągnąć przychody na poziomie 1,64 mld zł. Zysk netto według przewidywań spółki wyniesie prawie 44 mln zł.