Strata netto Vistuli Groupza 2008 r. może przekroczyć 100 mln zł – twierdzą nasze źródła

Dane z raportów kwartalnych wskazują, że zeszły rok firma handlująca odzieżą zakończyła skonsolidowanym zyskiem 0,2 mln zł, przy ponad 500 mln zł przychodów ze sprzedaży. 30 kwietnia Vistula Group powinna opublikować raport roczny. Teraz badają go audytorzy. Nasi informatorzy twierdzą, że symboliczny zysk zamieni się w gigantyczną, największą w historii spółki, stratę. Miałaby ona wynikać z rezerw na udziały w spółce zależnej Galeria Centrum i na udzielone jej poręczenia oraz z przeszacowania wartości zapasów.

– Nie chcę komentować spekulacji. Poczekajmy na raport – mówi prezes Michał Wójcik. Przyznaje tylko, że Vistula się restrukturyzuje. – To oczywiście znajdzie odbicie w wynikach, ale jakie – zobaczymy – dodaje. Duże rezerwy i straty nie zdziwią Rafała Bauera, byłego prezesa firmy. – Być może chodzi o to, żeby całą winę zrzucić na poprzedni zarząd, w tym na mnie – komentuje. Michał Wójcik twierdzi, że Vistula porządkuje sytuację. – W tym roku, już bez bagażu z lat ubiegłych, spółka będzie na pewno lżej oddychać – zapewnia.