Forte, Paged Trudne chwile producentów mebli

Analizując dane zebrane przez Główny Urząd Statystyczny można odnieść wrażenie, że nie wszystkich producentów mebli dotknął spadek popytu.

Publikacja: 30.05.2009 11:01

Choć słaby złoty zwiększa konkurencyjność eksporterów mebli, w ocenie analityków głębokie spadki pop

Choć słaby złoty zwiększa konkurencyjność eksporterów mebli, w ocenie analityków głębokie spadki popytu za granicą negatywnie przełożą się na poziom zamówień polskich producentów.

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Podczas gdy produkcja mebli kuchennych za pierwsze cztery miesiące 2009 roku, liczona w sztukach, spadła o ponad 20 proc. (do 1,06 mln sztuk) w innych segmentach rynku sytuacja wygląda lepiej. Od stycznia do kwietnia polscy producenci mebli drewnianych do salonów i jadalni wyprodukowali ich blisko 6 mln sztuk, o ponad 50 proc. więcej niż przed rokiem, a firmy wytwarzający meble sypialniane mogą pochwalić się 25-proc. wzrostem produkcji (do 1,2 mln sztuk).

Analitycy przestrzegają jednak przed wyciąganiem pochopnych wniosków z danych GUS. – Z rozmów z przedstawicielami spółek meblowych nie wynika, by wzrastał popyt na ich produkty – mówi Radosław Łukaszczuk, analityk Domu Maklerskiego Millennium. – Na rynku krajowym sytuacja jest jeszcze nie najgorsza, ale za granicą, gdzie trafia około 90 proc. produkowanych w Polsce mebli, spadek popytu jest znaczny – od 10-15 proc. w Europie Zachodniej nawet do 30 proc. na rynkach wschodnioeuropejskich – twierdzi analityk. Incydentalne wzrosty sprzedaży przedstawiciele spółek meblowych wiążą z pozytywnym wpływem osłabienia złotego i spadkiem kosztów produkcji, które pozwalają skuteczniej konkurować na zagranicznych rynkach.

– W tej sytuacji polskie produkty stają się coraz bardziej atrakcyjne cenowo, co niektórym firmom pozwala nie tylko utrzymać swój udział w gwałtownie kurczącym się rynku, oraz, w niektórych przypadkach, zwiększyć sprzedaż – twierdzi Jacek Zdybel, wiceprezes Paged Meble, spółki zależnej giełdowego Pagedu.

Jego zdaniem, następne miesiące przyniosą kolejne spadki produkcji. – Wakacyjny okres z reguły jest słabszy. Nie można wykluczyć kilkunasto-, a nawet kilkudziesięcioprocentowego spadku sprzedaży – szacuje Zdybel i dodaje, że trwałe ożywienie ma szanse zawitać na rynek najwcześniej na początku 2010 r.

W ocenie analityków kryzys łagodniej obejdzie się z producentami mogącymi pochwalić się z jednej strony dobrze rozpoznawaną za granicą marką, a z drugiej – niewygórowanymi cenami. Wśród firm, które dobrze odnajdują się w nowych warunkach, są również notowane na warszawskiej giełdzie.

– Na tle konkurencji dobrze radzi sobie Forte. Powód – ugruntowana pozycja na rynkach niemieckojęzycznych oraz korzystna segmentacja produktów. Meble Forte na Zachodzie Europy pozycjonowane są w dolnym segmencie rynku, w którym spadek popytu jest słabiej odczuwalny – ocenia Łukaszczuk.

Handel i konsumpcja
Kurs akcji CCC nurkuje. Dlaczego?
Handel i konsumpcja
Żabka mile zaskoczyła. Czy akcje wreszcie dostaną wiatru w żagle?
Handel i konsumpcja
Żabka zaskoczyła. Akcje mocno w górę
Handel i konsumpcja
Kernel zabiera głos. Jak widzi sytuację?
Handel i konsumpcja
Dino w ogonie WIG20 po wynikach konkurenta
Handel i konsumpcja
Grupa Żabka zdecydowała o buy-backu za maks. 130 mln zł na potrzeby programu motywacyjnego