Bieżący rok był ciężki. Przyszły powinien przynieść dużą poprawę

Pytania do... Tomasza Sypuły, prezesa Agito.pl, jednego z wiodących sklepów internetowych z elektroniką

Publikacja: 16.12.2009 06:33

Prezes zarządu Agito.pl, Tomasz Sypuła

Prezes zarządu Agito.pl, Tomasz Sypuła

Foto: PARKIET

[b]Czy Agito ma problemy finansowe, które zmuszą zarząd do złożenia wkrótce wniosku o ogłoszenie upadłości?[/b]

Informacje, jakie ukazały się w ostatnich dniach w prasie na temat sytuacji finansowej i planów złożenia przez Agito wniosku o upadłość są nieprawdziwe. Nie mamy żadnych kłopotów z płynnością. Niespełnione są również żadne przesłanki kodeksowe, które obligowałyby zarząd do złożenia wniosku o upadłość spółki.

[b]A może takie powody mają wierzyciele?[/b]

Nie mamy żadnych kredytów bankowych ani pożyczek. Jedyne zobowiązania, jakie posiadamy, to zobowiązania handlowe, które regulujemy zgodnie z terminami na fakturach.

[b]Dlaczego zatem spółka rozlicza się z niektórymi dostawcami gotówką? To niespotykana praktyka na rynku.[/b]

Reklama
Reklama

Niestety, taka praktyka staje się dziś coraz częstsza. Jedną z negatywnych konsekwencji spowolnienia, oprócz tego, że spadł popyt na elektronikę, była zmiana polityki firm ubezpieczających kredyty kupieckie. Firmy takie jak Euler Hermes czy Atradius radykalnie ograniczyły finansowanie handlu, zwłaszcza elektronicznego. Wielu firmom na rynku limity kredytowe zostały zabrane, a w naszym przypadku zostały znacząco obniżone. Dlatego chcąc robić u niektórych dystrybutorów większe zakupy, niż przewiduje to kredyt kupiecki, zdecydowaliśmy się rozliczać z nimi gotówką. Według mnie fakt, że płacimy gotówką jest najlepszym dowodem, że nie mamy żadnych kłopotów z płynnością finansową.

[b]W 2008 r. Agito miało 180 mln zł obrotów. Jakich przychodów spodziewa się Pan w tym roku?[/b]

Sprzedaż będzie o ponad 30 proc. niższa niż w roku ubiegłym. Już na początku roku wiedzieliśmy, że mniejsze limity nie pozwolą nam w tym roku wygenerować obrotów takich jak rok wcześniej. Dlatego w styczniu podjęliśmy decyzję o restrukturyzacji kosztów oraz o prowadzeniu polityki handlowej w taki sposób, aby przy mniejszych obrotach wypracować zysk. Od marca każdy miesiąc był na plusie. Cały rok również firma zamknie z zyskiem.

[b]Agito myślało kiedyś o debiucie na GPW. Czy do niego dojdzie?[/b]

Na razie kończymy rozmowy z udziałowcami w sprawie podwyższenia kapitału, tak aby dostęp do kapitału obrotowego nie był już powodem mniejszych obrotów. Równolegle rozmawiamy z ubezpieczycielami. Myślę, że w obu przypadkach finał nastąpi w styczniu. To zaspokoi nasze potrzeby kapitałowe na 2010 r. Pod koniec przyszłego roku prawdopodobnie zadebiutujemy na NewConnect. Być może przy tej okazji sięgniemy po kolejne środki, żeby przyspieszyć tempo rozwoju.

[b]Jak wyglądają plany na 2010 r.?[/b]

Reklama
Reklama

Jeśli styczniowe rozstrzygnięcia będą dla nas korzystne, to sprzedaż firmy powinna być istotnie wyższa niż w roku bieżącym. Również zysk netto powinien mocno pójść w górę.

[b]Dziękuję za rozmowę. [/b]

Handel i konsumpcja
Dwa światy gigantów z WIG-odzież. III kwartał w LPP i CCC ujawnił różnice
Materiał Promocyjny
Goodyear redefiniuje zimową mobilność
Handel i konsumpcja
Pepco Group wyjdzie z emisją obligacji
Handel i konsumpcja
Jeronimo Martins wyraźnie zyskuje po wynikach
Handel i konsumpcja
Smyk Holding odwołał publiczną ofertę akcji. Nie wyklucza kolejnego podejścia
Handel i konsumpcja
Otoczenie makro sprzyja Żabce. Spółka przyznaje, że sygnały są mieszane
Handel i konsumpcja
Smyk nie porywa tłumów
Reklama
Reklama