Jutrzenka: sprzedaż napojów musi się podwoić

Spółka pokazała dobre wyniki za ubiegłoroczny rok. Wprawdzie w segmencie słodyczy jej przychody spadły, ale rentowność poszła w górę. Dużo do zrobienia jest jeszcze w kategorii napojów

W 2009 roku grupa miała 34 mln zł zysku netto wobec 34,6 mln zł straty w 2008 roku (po wyeliminowaniu zdarzeń jednorazowych zysk wyniósłby ok. 0,7 mln zł).

- Jeśli chodzi o ubiegłoroczne wyniki Jutrzenki, to większego zaskoczenia nie ma – komentuje Artur Iwański, analityk Erste Securities. W samym czwartym kwartale grupa miała 10,3 mln zł zysku netto, 14,8 mln zł zysku operacyjnego i 158,2 mln zł przychodów.

[srodtytul]Spadła sprzedaż słodyczy[/srodtytul]

Ubiegłoroczne przychody grupy wyniosły 580 mln zł. To wzrost o 9 proc. Jednak warto zauważyć, że w kluczowym segmencie w którym działa spółka – w słodyczach – sprzedaż spadła. W 2009 roku wyniosła 426 mln zł, wobec 457 mln zł w 2008 roku. - A konkurencja rośnie w siłę – zauważa Iwański. Grupa Jutrzenki poprawiła jednak znacząco rentowność w tym segmencie: zysk operacyjny wzrósł o ponad 35 proc., natomiast zysk netto o 30 proc.

[srodtytul]Napoje: strata coraz mniejsza[/srodtytul]

W kategorii napojów przychody poszły w górę o ponad 40 proc. rok do roku. - Sprzedaż tego segmentu musi jednak jeszcze wzrosnąć prawie dwukrotnie, aby udało się wyjść na plus – podkreśla Iwański. Prezes i największy udziałowiec Jutrzenki Jan Kolański spodziewa się, że w 2011 roku w tym segmencie będzie już zysk. W 2009 roku strata operacyjna wyniosła 6,2 mln zł (wobec 15 mln zł straty w 2008 roku), a strata netto ponad 9 mln zł (wobec 18 mln zł na minusie rok wcześniej).- Warto zauważyć, że Jutrzenka w ciągu roku zmniejszyła zadłużenie odsetkowe o ponad 30 mln zł i mimo, że wypłaciła dywidendę oraz przeprowadziła skup akcji własnych, cały czas posiada silny cash flow – podkreśla Kolański.

[srodtytul]Rod pod znakiem zakupów[/srodtytul]

W 2010 roku Jutrzenka chce skupić się na przejęciach. Jeśli dojdzie do dużej akwizycji, spółka nie wypłaci dywidendy. W przeciwnym wypadku dywidenda będzie. Zostałaby ona sfinansowana z zysków z lat poprzednich.Jutrzenka rozważa zakupy krajowych podmiotów, których roczne obroty przekraczają 100 mln zł. Niewykluczone, że o pierwszym przejęciu poinformuje jeszcze w tym półroczu.

O godzinie 11.10 za akcje Jutrzenki płacono po 4,20 zł (-1,2 proc.).