Nowymi papierami Lubawa chce zapłacić za 100 proc. udziałów firmy wytwarzającej tkaniny techniczne. O przygotowywanej transakcji „Parkiet” informował jako pierwszy.
Przemysław Borgosz, prezes Lubawy, nie zdradza szczegółów złożonej propozycji. Przyznaje jednak, że na podstawie przeprowadzonej już wstępnej analizy dokumentów finansowych Mirandy, określona została szacunkowa wartość transakcji. Jest ona wstępnie akceptowana przez obie zainteresowane strony.
Odpowiedzi Litwina, który po sfinalizowaniu całej operacji zostałby wiodącym akcjonariuszem Lubawy (teraz ma ponad 5,3 proc. kapitału), można się spodziewać maksymalnie w ciągu dwóch tygodni. Wówczas powinien zostać podpisany list intencyjny. Później konieczne będzie jeszcze przeprowadzenie due diligence Mirandy, czyli pełnego badania finansowo-prawnego.
Zdaniem szefa Lubawy zajmie to nie więcej niż kolejne dwa tygodnie. W efekcie, za około miesiąc, powinno zostać zwołane walne zgromadzenie giełdowej spółki, na którym akcjonariusze podejmą ostateczną decyzję dotyczącą ewentualnego połączenia z firmą z Turka.
Borgosz zapowiada jednocześnie, że do końca tego miesiąca zostanie wybrany nowy prezes Lubawy. Na przyszły tydzień zaplanowane jest posiedzenie rady nadzorczej, na którym mają zostać jeszcze przeprowadzone rozmowy z wszystkimi kandydatami. Borgosz, który został tymczasowo oddelegowany do kierowania spółką, ma wrócić do nadzoru przedsiębiorstwa.