Polscy klienci i GPW kuszą Litwinów

Litewska grupa lotnicza ASG planuje wysłać dwie spółki zależne na warszawską giełdę. Ruszyła też do walki o polski rynek przewozów czarterowych

Avia Solutions Group, litewska grupa lotnicza, zamierzać wprowadzić spółki zależne na warszawską giełdę – ustaliliśmy. Na parkiet mogłaby trafić Avia Asset Management (leasing samolotów, szkolenia pilotów) oraz FL Technics, która remontuje statki powietrzne.

[srodtytul]GPW na celowniku[/srodtytul]

Przedstawiciele firmy potwierdzają giełdowe plany ASG, ale nie zdradzają, kiedy spółki mogłyby się pojawić na GPW. Avia Asset Management ma zlecenia głównie wśród linii z krajów byłego Związku Radzieckiego, ale działa też na rynku skandynawskim. W Polsce jest obecna poprzez firmę zależną, która organizuje szkolenia dla pilotów. FL Technics remontuje samoloty w Kazachstanie, na Litwie, w Rosji, Tadżykistanie, we Włoszech oraz w Turcji. Plany zakładają zdobycie kontraktów w Norwegii, Szwecji oraz Polsce. Do 2012 r. chce mieć 20 centrów remontowych (teraz ma dziewięć).

Wprowadzenie spółek na GPW to powrót do pomysłu poprzednich właścicieli sprzed dwóch lat (wówczas przedsiębiorstwa miały pozyskać w sumie do 30 mln euro). Obie firmy wcześniej należały do litewskiego przewoźnika flyLaL Group, który popadł w finansowe tarapaty i miał być w 2009 r. sprzedany Swiss Capital Holding, szwajcarskiej grupie finansowej. Do transakcji jednak nie doszło. Ostatecznie firmy zależne weszły w skład Avia Solutions Group.

[srodtytul]Na podbój polskiego rynku[/srodtytul]

Holding, zanim wyśle spółki na warszawską giełdę, chce powalczyć o polski rynek przewozów czarterowych. W maju flyLaL Charters (zależny od ASG) zaczął loty z Polski. W ciągu dwóch miesięcy Litwinom udało się zdobyć 2 proc. udziałów w krajowym rynku przewozów czarterowych. – Biorąc pod uwagę duże zainteresowanie naszymi liniami, w ciągu roku powinniśmy zwiększyć udziały w rynku do 10 proc. – zapowiada Gintautas Ignotas, doradca zarządu flyLaL Charters. Dodaje, że w ciągu kilku lat loty z Polski mają przynosić 30 proc. przychodów całego flyLaL Charters.

W ubiegłym roku firma miała 46 mln euro przychodów z rynku litewskiego, estońskiego i włoskiego. Przewiozła wtedy 460 tys. pasażerów. Dla porównania w Polsce z lotów czarterowych skorzystało przed rokiem około 3 mln osób. – W 2012 r. zamierzamy przewieźć 2 mln pasażerów i wypracować przychody rzędu 145 mln euro – podkreśla Ignotas.

[srodtytul]Zła sława branży lotniczej na warszawskiej giełdzie[/srodtytul]

Avia Asset Management i FL Technics byłyby pierwszymi litewskimi spółkami na warszawskiej giełdzie oraz jedynymi przedstawicielami branży lotniczej na parkiecie.

Przed rokiem na GPW notowany były słowackie tanie linie lotnicze SkyEurope. Firma miała spore kłopoty finansowe. W 2008 r. zakończyła działalność w Polsce, a rok później ogłoszono jej bankructwo. Wówczas też została wycofana z obrotu na GPW.