Wilbo, które do końca roku planuje znaczną poprawę rentowności, pracuje nad programem swojej restrukturyzacji. Plan naprawczy ma być gotowy do końca lipca, ale już teraz spółka zaczęła wdrażać w życie niektóre jego założenia.
[srodtytul]Ponad 5 proc. do zwolnienia[/srodtytul]
– Plan restrukturyzacji obejmuje takie obszary, jak optymalizacja zatrudnienia, rentowność produktów i organizacja produkcji. Pierwsze kroki w dostosowaniu wielkości zatrudnienia zostały już podjęte – mówi Tomasz Konewka, prezes Wilbo.
Największym problemem firmy jest przerost zatrudnienia. W całej grupie pracuje teraz ok. 700 osób. Już w czerwcu wypowiedzenia wręczono kilkunastu osobom, głównie z pionu administracji. Docelowo spółka zwolni przynajmniej 5 proc. pracowników. Jak wynika z naszych informacji, nie będą to zwolnienia grupowe.
[srodtytul]Koncentracja produkcji[/srodtytul]