Obecnie ma 19,85 proc. walorów tej firmy. – Intencją Bomi jest objęcie 51 proc. akcji A.pl. Miałoby to nastąpić prawdopodobnie do końca stycznia 2012 r. – mówi Radosław Celiński, prezes A.pl.

Ujawnia, że podpisanie umowy między spółkami powinno nastąpić prawdopodobnie w ciągu najbliższych dwóch lub trzech tygodni. Bomi ma się stać właścicielem pakietu kontrolnego w A.pl częściowo w drodze podwyższenia kapitału tej firmy, a częściowo przez odkupienie istniejących papierów od głównego akcjonariusza – cypryjskiego podmiotu PP Venture (ma blisko 56,5 proc.). W wyniku podwyższenia kapitału drugi mniejszościowy udziałowiec – spółka Action, która ma teraz 19,85 proc. akcji A.pl, zmniejszyłaby zaangażowanie o kilka punktów procentowych. – Na razie jest za wcześnie, by mówić, o ile zostanie podniesiony kapitał w A.pl i ile istniejących akcji Bomi odkupi – tłumaczy Celiński.

W 2011 r. przychody A.pl powinny wynieść kilkanaście milionów złotych. – W ciągu 4–5 lat nasze obroty mogą sięgnąć 50–70 mln zł. Jeśli chodzi o wynik netto, to w tym roku – ze względu na inwestycje w rozwój sieci sprzedaży – będzie jeszcze strata. Na zero powinniśmy wyjść w 2012 r., a dodatnią rentowność uzyskać w 2013 r. – zakłada Celiński.