– Jesteśmy po restrukturyzacji i nasza działalność jest już rentowna.?Na ten rok planujemy dalszą poprawę wyników – mówi Jan Kościuszko, prezes i akcjonariusz Polskiego Jadła. Twierdzi, że wyniki za I kwartał będą dla rynku miłym zaskoczeniem. – Biznes rozwija się świetnie, pozyskujemy duże kontrakty – mówi.
Spółka ma przychody z dwóch źródeł – z działalności gastronomicznej i opłat operatorskich. Ten pierwszy segment w IV kwartale 2011 r. odpowiadał za 86,2 proc. przychodów, a drugi za pozostałe 13,8 proc. Rola franczyzy operatorskiej w wynikach spółki rośnie. W IV kwartale 2010 r. opłaty operatorskie stanowiły zaledwie 0,9 proc. przychodów.
Spółka zamierza dalej rozwijać ten biznes. Z tym właśnie związane są plany dotyczące nabywania i sprzedawania przedsiębiorstw, które to plany w sobotę zatwierdziło NWZA. Polskie Jadło chce kupić od jednego do trzech zakładów, rozważa też przejęcia restauracji. Po ich modernizacji chce je odsprzedawać wraz z umowami franczyzowymi.