Była to reakcja na bardzo dobre wyniki Graala za IV kwartał. Mimo drożejących surowców grupa wypracowała ponad 11 mln zł zysku netto, ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej. Do zwyżki kursu mogła się też przyczynić informacja o planowanej sprzedaży niepotrzebnego majątku. Firma szacuje, że z tego tytułu może zainkasować 35 mln zł.
Zarząd obiecuje, że Graal nie spocznie na laurach. W tym roku oprócz dalszej walki o marże spółka matka upubliczni Superfisha. Jeszcze w tym półroczu wejdzie on na NewConnect. Kolejnym krokiem będzie przeprowadzka na GPW. Dużym wyzwaniem dla Graala będzie stawienie czoła rosnącemu w siłę konkurentowi – spółce Seko, która kupuje Wilbo.