Próchnik w marcu wypracował 4,46 mln zł przychodów ze sprzedaży detalicznej w sklepach stacjonarnych oraz internetowym, czyli o 22 proc. więcej niż rok temu. To dobry wynik zważywszy, że sieć spółki rośnie w tempie poniżej 10 proc. netto. Dodatkowo w marcu nie sprzyjały efekty kalendarzowe - w tym roku w marcu wypadły Święta Wielkanocne (rok temu w kwietniu), co może firmom z tej branży "zabrać" kilka procent miesięcznych przychodów.
Kolejny raz bardzo dobrze poradziła sobie główna marka firmy, czyli Adam Feliks Próchnik, która zwiększyła przychody o 33 proc., do 3,43 mln zł. Znowu spadek obrotów, aczkolwiek tym razem mniejszy, bo o 4 proc. (do 1,02 mln zł), zanotował ekskluzywny brand Rage Age. Ile przychodów wypracował sam sklep internetowy - nie wiadomo. Od paru miesięcy Próchnik zmienił sposób prezentacji danych.
Spółka podaje, że marża brutto wzrosła w marcu do 50 proc. z 33 proc. rok temu. Jeśli tak rzeczywiście jest, to zysk brutto na sprzedaży w ubiegłym miesiącu urósłby o 85 proc., do 2,23 mln zł.
Cały I kwartał pod względem przychodów upłynął pod znakiem wzrostów. Sprzedaż spółki urosła o 14 proc., do 14 mln zł. Podawana przez firmę marża brutto na sprzedaży skokowo zwiększyła się do 47,3 proc. z 31,7 proc., dzięki czemu zysk brutto na sprzedaży urósł aż o 70 proc., do 6,1 mln zł. Oznaczałoby to sporą szansę na poprawę wyników o ile koszty ogólne, zarządu i administracji zostały utrzymane w ryzach. Należy jednak poczekać na zaudytowany raport kwartalny, bo dane prezentowane przez Próchnika w raportach miesięcznych różniły się później z wynikami z raportów kwartalnych.