Analitycy techniczni DM PKO BP zwracają uwagę, że kurs akcji LPP na piątkowej sesji urósł o 1,8 proc., do 5994,89 zł. Co jednak ważniejsze, przełamał wtedy długą białą świecą górne ograniczenie średnioterminowej konsolidacji, sugerując na najbliższych sesjach kontynuację ruchu w górę, w kierunku górnego ograniczenia długoterminowego kanału spadkowego (znajduje się na poziomie 6700 zł). „Zarazem jednak, dopóki kurs pozostaje poniżej niego, wzrost ma jedynie korekcyjny charakter i dopiero jego pokonanie mogłoby oznaczać odwrócenie długoterminowej tendencji" – podkreślają analitycy DM PKO BP.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy kurs akcji właściciela odzieżowych marek Reserved, Cropp, House, Mohito, Sinsay i Talinder spadł o 19,6 proc. Od historycznego szczytu z poziomu 10 000 zł spadek sięga już 40 proc. Dzisiaj rano korekta trwa – akcje tanieją o 1,8 proc., do 5937,7 zł.

Długoterminowa przecena to efekt pogorszenia efektywności sprzedaży LPP. W Polsce, na swoim głównym rynku (odpowiada za ok. 60 proc. przychodów), spółka notuje spadki sprzedaży porównywalnej, na co na domiar złego nakłada się spadek marż brutto, spowodowany umocnieniem dolara i wysoką konkurencją na rynku odzieżowym (trudno podnieść ceny produktów). Poza tym osłabienie rubla i hrywny, pomimo całkiem dobrej sprzedaży na tych rynkach (24 proc. przychodów LPP), negatywnie wpływa na wyniki w złotych.