W maju LPP wypracowało 471 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży, czyli o 5 proc. więcej niż rok temu. To nienajlepszy wynik biorąc pod uwagę, że powierzchnia handlowa urosła w tym czasie o 12 proc. (do 864 tys. mkw.), co wskazuje na spadek sprzedaży porównywalnej. Wcześniej zarząd wskazywał, że celem na ten rok jest wzrost przychodów wyższy niż powierzchni.
Pozytywną informacją dla właściciela marek Reserved, Mohito, Cropp, House, Sinsay i Talinder jest powstrzymanie trwającego od 15 kwartałów trendu spadku marzy brutto spowodowanego umocnieniem dolara i silną konkurencją w Polsce. W maju urosła wreszcie o 1 pkt proc., do 53 proc. W efekcie zysk brutto na sprzedaży zwiększył się o 7,4 proc., do 250 mln zł, czyli nieco wolniej niż w kwietniu kiedy obroty urosły o 23 proc., ale marża skurczyła się o 5 pkt (zysk brutto urósł wtedy o 12 proc., do 241 mln zł).
O ile wcześniej zarząd liczył na utrzymanie marż w całym roku na poziomie z 2015 r. (53,5 proc.), o tyle teraz oczekuje, że wskaźnik ten spadnie o 2 pkt.
Licząc od początku roku przychody zwiększyły się o 16 proc., do 2,118 mld zł, czyli nieco powyżej tempa zwiększania powierzchni handlowej.