Oznacza to, że zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami Kowalskiego spółka najpewniej zniknie z warszawskiej giełdy.

W zakończonym kilka dni temu wezwaniu prezes Graala wraz z kontrolowanym przez siebie podmiotem Greenwich Investments oraz spółką GRWC Holdings Limited, zależną od jednego z funduszy private equity grupy Abris, skupili 2,9 mln akcji rybnej spółki.

Kowalski nie dostrzega szans rozwoju na GPW. Uważa, że przy obecnej koniunkturze na giełdzie, jak i wymagających warunkach w branży rybnej, bardzo trudno byłoby Graalowi przeprowadzić emisję akcji o interesującej spółkę skali. – Na inwestycje, w tym przejęcia, potrzebujemy kilkaset milionów złotych – podkreśla Kowalski. Graal celuje w akwizycje zagraniczne, dzięki którym w perspektywie najbliższych lat zwiększyłby udział eksportu w sprzedaży do minimum 50 proc. Kapitał oraz odpowiednie know-how ma zagwarantować Graalowi wspomniany fundusz private equity.