Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Andrzej Jurczak, prezes Grodna.
Grupa Grodno jest obecnie drugą największą siecią hurtowni elektrotechnicznych w Polsce. Jak wynika z szacunkowych danych, przychody grupy w kwietniu, czyli pierwszym miesiącu roku obrotowego 2021/2022, wyniosły 72,4 mln zł, co oznacza wzrost o 64 proc. rok do roku.
– Za nami doskonały miesiąc, w którym z jednej strony po raz kolejny uwidoczniła się siła naszej aktywności w obszarze OZE, z drugiej – odnotowaliśmy dynamiczny wzrost we wszystkich obszarach biznesowych, które w poprzednich miesiącach pozostawały pod presją sytuacji epidemicznej. Przede wszystkim odczuliśmy ożywienie w zakresie naszej działalności dystrybucyjnej i sprzedaży dla budownictwa. W poprzednim roku otworzyliśmy pięć nowych punktów handlowych, jednocześnie mocno rozwijając kanały internetowe. To wszystko zaprocentowało i przełożyło się na skokowy wzrost liczby klientów – tłumaczy Andrzej Jurczak, prezes Grodna.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Handlowa grupa to bohater ostatnich miesięcy na GPW, który dość szybko nadrobił dystans do rynku. Wygląda jednak na to, że popyt musi zebrać siły.
Biura maklerskie obawiają się, że obuwniczo-odzieżowa grupa nie dotrzyma obietnicy co do tegorocznych zysków. Dariusz Miłek, założyciel i prezes, podtrzymuje zarówno krótko-, jak i długoterminowe plany. Rafał Brzoska zapewnia, że nadal w niego wierzy.
Tylko w ostatnich latach rynek na tego typu produkty kupowane online rósł rocznie średnio o 34 proc. Do 2029 r. wydatki podwoją się, a branża warta będzie ponad 3 mld euro.
Wyniki finansowe grupy kapitałowej rosną m.in. za sprawą skokowej zwyżki przychodów uzyskiwanych w biznesie sieci handlowych. Z kolei spośród rynków, na których działa grupa, kluczowe znaczenie cały czas odgrywa Polska.
Na konsolidację jubilerskich firm W.Kruk i Lilou zgodził się prezes urzędu antymonopolowego. Tym samym powiększy się krakowska grupa VRG.
W lipcu w sklepach za najczęściej kupowane produkty trzeba było zapłacić o 5,7 proc. więcej niż przed rokiem. To minimalnie mniej niż miesiąc wcześniej. Najmocniej znów drożeją produkty tłuszczowe czy używki.