Od początku poniedziałkowej sesji wydawało się, że atmosfera z uwagi na okres przedświąteczny i w związku z tym ograniczoną aktywność inwestorów będzie dość senna, dlatego uczestnicy finału skupili się na selekcji. Część zagrała np. na zwyżki WIG20, które chwilami sięgały 0,7 proc. Inni stawiali m.in. na spadki CD Projektu. Oba te zagrania dały swoim autorom pozycje liderów na wiele długich godzin. Wszystko zaczęło się jednak zmieniać w ostatnich godzinach sesji. Ostateczny zwycięzca czekał w blokach startowych do ostatniej godziny poniedziałkowej sesji. Postawienie wszystkich kart na osłabienie złotego przyniosło mu szybkie kilkanaście procent zysku, który utrzymał do ostatecznego rozliczenia. To wystarczyło, by zostać tegorocznym mistrzem inwestycji.
Za zajęcie drugiego miejscach w rankingach tygodniowych na uczestników czekały konsole do gier wideo Xbox Series S.
Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek
Nagrody trafiają do uczestników
W ten sposób dobiegła końca czwarta edycja Parkiet Challenge. Tym razem w całych rozgrywkach udział wzięło około 1,5 tys. inwestorów, którzy na początek mieli do dyspozycji wirtualne 15 tys. zł.
Na najmłodszego finalistę czekała nagroda specjalna. Trafiła do Emila Nowaka, zarazem tegorocznego zwycięzcy Parkiet Challenge.
Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek
Po każdym z czterech tygodni konkursu przyznawaliśmy nagrody dla najlepszych. Zwycięzca rankingu tygodniowego otrzymywał hulajnogę elektryczną. Gracz z drugiego miejsca był nagradzany konsolą gier wideo, z kolei za ostatnie miejsce podium rozdawaliśmy czytniki elektroniczne.