"Będę konsekwentnie zmierzał do eksploatacji tego złoża, ale także do pozyskania wcześniej dwóch innych mniejszych złóż na tym terenie (...) Musimy jeszcze dokończyć rozmowy z rządem kongijskim, żeby być samodzielnym operatorem i pozyskać jeszcze jedno-dwa złoża" - powiedział Speczik w czwartkowej wypowiedzi dla kanału informacyjnego TVN 24.
"KHGM musi zainwestować 5-6 mln USD w ten projekt, co wobec wartości metalu na hałdzie, rzędu 20 mln USD, i jeszcze nie wydobytych milionów dolarów w złożu, już gwarantuje opłacalność projektu na dzisiaj" - dodał.
Speczik poinformował, że jeszcze w październiku do Kongo wyjedzie delegacja na rozmowy z dotychczasowym partnerem Polskiej Miedzi przy tym projekcie, firmą Sodomico, oraz rządem kongijskim.
"Rząd kongijski złożył nam propozycję dodatkowego złoża do eksploatacji, dość dużego, które mogłoby gwarantować wespół ze złożem Kimpe opłacalność całego projektu. Jeśli te rozmowy zostaną z marszu zakończone pozytywnie, to z marszu ruszamy do dalszej eksploatacji i inwestujemy w instalacje przerobu i pierwsze tony wyprodukowanego tam kobaltu mogą pojawić się już w przyszłym roku" - powiedział w czwartek Stanisław Speczik.
Speczik poinformował, że KGHM Polska Miedź SA zamierza eksploatować w Kongo złoża tlenkowe kobaltu. W 1999 roku inwestycja ta obciążyła wynik KGHM Polska Miedź kwotą 153 mln zł.