Ciech planuje dwie emisje obligacji

Część pieniędzy na zakup niemieckiej Sodawerk ma pochodzić z grudniowej emisji obligacji Ciechu o wartości 300 mln zł

Niemiecki producent sody, firma Sodawerk Holding Stassfurt GmbH, którą kupuje właśnie Ciech, ma go kosztować 75 mln euro. Transakcja ma być sfinansowana przede wszystkim z emisji obligacji, a tylko w 20 proc. ze środków własnych polskiego przedsiębiorstwa.

Obligacje na 500 mln zł

- Niepubliczna emisja obligacji możliwa jest już w pierwszych dniach grudnia - powiedział wczoraj prezes Ciechu Mirosław Kochalski. Dodał, że warunki wypuszczenia papierów są obecnie negocjowane z trzema bankami. Z jego słów wynika, że byłyby to obligacje złotowe, o łącznej wartości 300 mln zł i z pięcio-, siedmioletnim terminem zapadalności.

Dodajmy, że do emisji tych papierów Ciech nie potrzebuje zgody WZA. Niedawno akcjonariusze dali radzie nadzorczej delegację do decydowania o wypuszczeniu papierów dłużnych o łącznej wartości 0,5 mld zł. Grudniowa emisja będzie zatem tylko pierwszą transzą. Kiedy druga? Na takie pytanie przedstawiciele spółki nie chcieli udzielić konkretnej odpowiedzi. Z ich słów wynika jednak, że być może kolejne papiery dłużne o wartości 200 mln zł zostaną wypuszczone przez Ciech już w przyszłym roku.

Nowe akcje nieszybko

Dłużej poczekamy za to prawdopodobnie na emisję akcji przedsiębiorstwa. Zdaniem prezesa Mirosława Kochalskiego, należałoby poważnie rozważyć taki krok, gdyby nadażyła się okazja dokonania "złotego strzału", czyli - zapisanego w strategii grupy - dużego przejęcia. - Musiałaby to być transakcja dwa, trzy razy większa niż obecny zakup spółki w Niemczech - stwierdził prezes Ciechu. Dodał, że - według niego - prawdopodobieństwo emisji kolejnych akcji jest wysokie w perspektywie najbliższych czterech, pięciu lat.

M. Kochalski stwierdził też, że transakcja nabycia Sodawerk może wpłynąć na decyzję zarządu, dotyczącą wypłaty dywidendy z tegorocznego zysku spółki. Uchylił się jednak od jednoznacznej deklaracji, czy władze firmy będą rekomendować WZA, aby nie wypłacać dywidendy. Przypomnijmy, że polityka Ciechu zakłada przeznaczanie na wypłatę dla akcjonariuszy 20-30 proc. zysku, chyba że inwestycje wymagają, aby zarobek zachować w spółce.

Kiedy dojdzie do przejęcia Sodawerk, nie wiadomo. Konieczna jest bowiem zgoda Federalnego Urzędu do spraw Koncentracji, na którą czeka się kilka tygodni. Ciech liczy, że uzyska ją jeszcze w tym roku.

Dodajmy, że według wyliczeń Ciechu, dzięki przejęciu niemieckiego przedsiębiorstwa, roczne przychody grupy zwiększą się o 280 mln zł, zaś EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) - o ponad 50 mln zł. Wyniki wzrosłyby zatem odpowiednio do 3,78 mld zł i prawie 550 mln zł. Wzrośnie też znaczenie przychodów z produkcji sody w skali grupy, z około 27 proc., do 32 proc.