Informacja o sprzedaży detalicznej w marcu pozytywnie zaskoczyła analityków. Okazało się, że realnie wzrosła ona o 5,9 proc. w skali roku. Z kolei w cenach bieżących aż o 8,7 proc. – wobec 4,1 proc. oczekiwanych przez ekspertów.– W marcu nastąpiło odreagowanie po mroźnej zimie i skumulowane zakupy przedświąteczne – komentuje Sylwia Jaśkiewicz, analityk Domu Maklerskiego IDMSA.
[srodtytul]Marzec nie uratuje kwartału[/srodtytul]
Eksperci uważają jednak, że mimo dobrych wyników marcowej sprzedaży cały I kwartał nie będzie dla handlowej branży udany. – Jest prawdopodobne, że giełdowe spółki zanotują spadek sprzedaży w porównaniu z I kwartałem 2009 roku – uważa Jakub Viscardi, analityk Domu Maklerskiego IDMSA. Dodaje, że styczeń i luty były dla branży bardzo trudne, m.in. z powodu długiej i mroźnej zimy, która zniechęcała do wychodzenia z domu i robienia zakupów.
[srodtytul]Spożywcze firmy się rozpędzają[/srodtytul]
Pierwszy kwartał z reguły najmniej waży w całorocznych wynikach handlowych spółek. Dlatego analitycy podkreślają, że nie należy na jego podstawie wyciągać wniosków dotyczących całego 2010 roku. Co znajdzie się w raportach spółek za I kwartał?