Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Beata Stelmach, przewodnicząca rady nadzorczej, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych
Wprowadzane regulacje nie mają „terminu ważności”, w związku z czym funkcjonują w obiegu prawnym dużo dłużej, niż są potrzebne, nawet jeśli nie spełniają już żadnej pożytecznej roli.
Spółki giełdowe są w o tyle trudniejszej sytuacji, że oprócz tych „normalnych” przepisów muszą stosować także regulacje związane z faktem notowania, a zatem z koniecznością ujawnienia rynkowi wszelkich informacji, które mogą być istotne przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Wiąże się to z potrzebą stworzenia infrastruktury identyfikowania i komunikowania zdarzeń potencjalnie ważnych, co trochę ułatwia zarządzanie i bardzo utrudnia konkurowanie z podmiotami, które podobne informacje traktują jako tajemnicę zawodową.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ankieta przeprowadzona wśród 40 analityków i traderów dała medianę prognoz na poziomie 3220 USD za uncję złota na ten rok, w porównaniu z 3065 USD przewidywanymi w ankiecie sprzed trzech miesięcy. Prognoza na 2026 rok wzrosła z 3000 do 3400 USD.
Na rynkach napięcie rośnie wraz z coraz bliższym terminem wejścia w życie ceł na unijne towary.
Nasz rynek może jeszcze sprawić niespodziankę i WIG może znaleźć się na nowych szczytach wszech czasów. Ale trzeba pamiętać o czynnikach ryzyka – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.
Badanie przeprowadzone wśród 10 000 inwestorów z 12 krajów wykazało, że aż 75 proc. polskich inwestorów wykorzystuje spadki rynkowe do zakupów („buy the dip”). To o 9 pkt proc. więcej niż średnia globalna.
W środku roku krajowe indeksy notują około 35-proc. wzrosty, liderując europejskim parkietom. Amerykański rynek bardzo szybko podniósł się po wiosennym załamaniu, ale jego tegoroczne wyniki wciąż są skromne. Karta może się odwrócić w II połowie roku.
Na koniec tygodnia główne indeksy warszawskiej giełdy z hukiem wybiły się na nowe szczyty, wprawiając w osłupienie analityków i zarządzających. Zagranica wciąż kupuje polskie akcje.