Z naszych informacji wynika, że w ciągu najbliższych 12 –18 miesięcy nie będzie tu nic do kupienia – mówi „Parkietowi” Herbert K. Haas, prezes grupy Talanx, która w Polsce ma towarzystwa HDI Asekuracja i HDI-Gerling Życie.
Grupa już kilka razy dokonywała zakupów na polskim rynku. W 2002 r. weszła na niego, kupując Samopomoc TU od Securo Investments. Następnie w 2005 r. nabyła od duńskiej grupy Tryg-Vesta towarzystwo Tryg Polska. Siostrzane spółki zostały połączone w 2006 r. i powstała HDI-Asekuracja. W tym samym roku w wyniku przejęcia grupy Gerling przez grupę Talanx częścią holdingu stało się także towarzystwo Gerling Polska, które zmieniło nazwę na HDI-Gerling Polska, a w czerwcu br. połączyło się z HDI-Asekuracją.
Grupa Talanx postawiła jasne cele przed polskimi spółkami: mają zdobywać udziały w rynku i jednocześnie przynosić zyski. – Chcemy, by HDI Asekuracja wróciła do pierwszej piątki ubezpieczycieli majątkowych. Teraz jest na szóstym miejscu, ale przeszła restrukturyzację i czas na wzrost przychodów – przekonuje Torsten Leue, członek zarządu grupy Talanx odpowiedzialny za spółki działające poza terytorium Niemiec. Restrukturyzacja polegała m.in. na połączeniu z HDI-Gerling Polska, uproszczeniu struktury administracyjnej i oddzieleniu pionu sprzedaży od pionu likwidacji szkód.
Jak HDI Asekuracja ma odzyskać rynek? – Mamy największą po PZU sieć placówek i agentów ubezpieczeniowych w Polsce. Tymczasem jesteśmy pewni, że lider rynku, czyli PZU właśnie, wciąż będzie tracił klientów – wskazuje Haas.
Firma planuje też wejść w nowy segment rynku. – Ruszymy z ubezpieczeniami upraw rolnych. Zmierzymy się z PZU, Concordią i TUW TUW – zapowiada Zbigniew J. Staszak, prezes HDI Asekuracji. Poza tym towarzystwo ma kontynuować współpracę z bankami oraz rozwijać sprzedaż ubezpieczeń majątkowych innych niż komunikacyjne. Już zaczęło oferować ubezpieczenia od skutków ataków hakerskich oraz katastrof ekologicznych.