Repozytorium transakcji – czyli po co to całe zamieszanie

Krajowy Depozyt. Autoryzacja KDPW_TR była jednym z najważniejszych wydarzeń w 2013 r. dla KDPW. Na rynku instrumentów pochodnych otwiera się nowy rozdział.

Publikacja: 30.12.2013 17:04

Repozytorium transakcji – czyli po co to całe zamieszanie

Foto: GG Parkiet

Rok 2013 był niezwykle pracowitym okresem dla Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych oraz izby rozliczeniowej KDPW_CCP. Bez wątpienia jednym z najważniejszych wydarzeń na przestrzeni mijającego roku było zarejestrowanie przez Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych Repozytorium Transakcji w KDPW (KDPW_TR).

Krajowy Depozyt w europejskiej czołówce

Wydarzenie to było tym cenniejsze, gdyż „nasze" repozytorium zostało zarejestrowane jako jedna z czterech pierwszych tego typu instytucji w Europie.

– Dzięki naszej usłudze wszystkie podmioty zobowiązane prawem do raportowania informacji o zawieranych kontraktach w instrumentach pochodnych będą mogły wypełnić to obligo. Jako grupa KDPW staramy się dostarczać najwyższej jakości usług, zgodnie z najnowszymi regulacjami i najwyższymi międzynarodowymi standardami, tak aby działające na naszym rynku finansowym firmy mogły korzystać z lokalnej infrastruktury rynku. To nasz wkład w strategię budowania w Warszawie silnego centrum finansowego – mówiła przy tej okazji Iwona Sroka, prezes KDPW.

Na czym dokładnie polega usługa repozytorium transakcji? Mówiąc najprościej, polega ona na gromadzeniu i przechowywaniu informacji dotyczących transakcji na rynkach instrumentów pochodnych. Konieczność taką nakładają unijne przepisy – rozporządzenie EMIR dotyczące instrumentów pochodnych będących przedmiotem obrotu poza rynkiem regulowanym, kontrahentów centralnych i repozytoriów transakcji. Co ważne, wprowadzają one obowiązek raportowania kontraktów pochodnych do repozytorium transakcji, niezależnie od rynku, na którym zostały one zawarte – czyli również na rynku giełdowym. Obowiązek ten dotyczy wyłącznie podmiotów prawnych zawierających kontrakty pochodne. Oznacza to, że dla osób fizycznych, czyli mówiąc wprost – dla inwestorów indywidualnych, zasady się nie zmieniają. Nie są na nich nakładane żadne nowe obowiązki.

Czemu więc ma służyć gromadzenie informacji w repozytoriach? Usługa ta z założenia ma zwiększyć przejrzystość rynku oraz pomóc w identyfikowaniu zagrożeń związanych z transakcjami na rynku derywatów. Dodatkowo, jak twierdzą specjaliści, dzięki repozytorium transakcji będziemy mieli dostęp do zbiorczych danych, a wówczas będziemy wiedzieli, z jak dużym rynkiem kontraktów, przede wszystkim tych z rynku nieregulowanego, mamy do czynienia.

Od przyszłego roku raportowanie będzie obowiązkowe

Na naszym rynku usługę repozytorium transakcji uruchomiono 2 listopada 2012 r. Dopiero jednak od 12 lutego 2014 r. wchodzi obowiązek raportowania transakcji. Warto jednak zaznaczyć, że będzie on dotyczył również transakcji zawartych przed tą datą. Mówiąc dokładniej, obowiązek ten obejmuje transakcje zawarte przed 16 sierpnia 2012 r., które były „aktywne" tego dnia, a także wszystkie zawarte 16 sierpnia i po tym dniu.

Jak wygląda to z technicznego punktu widzenia? Obowiązek raportowania można spełnić na dwa sposoby: bezpośrednio, raportując do KDPW_TR, lub pośrednio – przez podmiot będący uczestnikiem raportującym KDPW_TR lub poprzez izbę rozliczeniową KDPW_CCP. Trzeba jednak pamiętać, że nawet jeśli firma deleguje obowiązek raportowania do innego podmiotu, to i tak odpowiedzialność za poprawne i terminowe przekazanie raportu, jak również merytoryczną poprawność danych oraz uzgodnienie szczegółów kontraktu z drugą stroną transakcji spoczywa na kontrahencie. Dodatkowo wszystkie informacje na temat każdego zawartego kontraktu terminowego oraz wszelkich zmian lub rozwiązania tego kontraktu muszą być przekazane do repozytorium nie później niż w dniu roboczym następującym po jego zawarciu, zmianie warunków lub rozwiązaniu kontraktu.

Każdy uczestnik powinien znaleźć coś dla siebie

Warto przy tej okazji wspomnieć o trzech głównych typach uczestnictwa w KDPW_TR. GUR, ZUR oraz PUR. Skróty te zwykłym inwestorom mogą mówić niewiele, jednak mają istotne znaczenie dla uczestników rynku raportujących transakcje do repozytorium. Co więc kryje się pod tymi skrótami? Zacznijmy od GUR, a dokładniej mówiąc, od generalnego uczestnika raportującego. Zaliczane są do nich podmioty, które raportują transakcje we własnym imieniu oraz jako pośredniczący w wypełnianiu obowiązku raportowania przez inne podmioty, również niebędące kontrpartnerami tego podmiotu. W przypadku ZUR mówimy o zwykłym uczestniku raportującym. Ten przekazuje informacje do repozytorium we własnym imieniu lub w imieniu swojego kontrpartnera. PUR zaś to pośredni uczestnik repozytorium, a mówiąc dokładniej, podmiot, który sam nie zgłasza danych o zawartych przez siebie transakcjach, ale jest zainteresowany wglądem w transakcje i ewentualne zgłaszanie błędów w transakcjach zaraportowanych, w których jest stroną transakcji.

Sam proces zawarcia umowy z KDPW o uczestnictwo w repozytorium trwa nie dłużej niż 10 dni roboczych od dnia złożenia w Krajowym Depozycie wniosku o jej zawarcie – oczywiście jeśli wniosek i załączone do niego dokumenty spełniają warunki określone w przepisach regulaminu. Jakie dokładnie informacje i dokumenty trzeba przekazać przy składaniu wniosku? Przede wszystkim powinno w nim się znaleźć określenie, o jaki typ uczestnictwa ubiega się wnioskodawca. Poza tym trzeba złożyć oświadczenie stwierdzające, że zapoznaliśmy się z informacjami o sposobie dostępu do danych dotyczących kontraktów oraz dokonywania korekt raportu, a także zobowiązanie się do postępowania zgodnego z informacjami określonymi na stronie internetowej KDPW. Aby wniosek był kompletny, należy także do niego dołączyć odpis lub wyciąg z ewidencji działalności gospodarczej, dokument potwierdzający nadanie NIP bądź też numeru REGON wnioskodawcy. Jeśli wymagania te nie są spełnione, KDPW przesyła wnioskodawcy informację o wymaganych zmianach lub uzupełnieniach.

Numer LEI niezbędny

Aby móc raportować do repozytorium, trzeba spełnić jeszcze jeden niezbędny szczegół. Każdy musi uzyskać specjalny identyfikator, tzw. numer LEI, niezależnie od tego, czy raportuje samodzielnie, czy też przez pośrednika. KDPW jednak i na tej płaszczyźnie wychodzi naprzeciw zainteresowanym podmiotom. Proces nadawania numeru trwa nie dłużej niż skompletowanie i weryfikacja danych.

Pozostaje jeszcze kwestia tego, co trzeba zgłaszać do repozytorium. KDPW_TR jest uprawnione do rejestrowania wszystkich klas instrumentów pochodnych, zawieranych na terenie całej Unii Europejskiej, zarówno

na rynku regulowanym, jak i OTC. Oznacza to, że do repozytorium mogą być zgłaszane wszystkie rodzaje kontraktów objętych obowiązkiem raportowania, tj. instrumenty pochodne na akcje, stopę procentową, towarowe instrumenty pochodne, kredytowe instrumenty pochodne, walutowe instrumenty pochodne oraz inne instrumenty pochodne. Bez wątpienia uruchomienie KDPW_TR, autoryzacja, a także wprowadzenie obowiązku raportowania transakcji to wydarzenia przełomowe dla naszego rynku.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy