Plany HypoVereinsbanku wobec BPH
Niemiecki właściciel BPH - HypoVereinsbank - nie zamierza wycofywać banku z giełdy. - Płynność akcji jest mała, ale jest to spowodowane faktem posiadania 10% walorów przez Skarb Państwa i EBOR - powiedział we wtorek Olaf Scheer, odpowiedzialny za politykę HVB w Europie Środkowej i Wschodniej. Nie potwierdził, ale i nie zaprzeczył, że Niemcy prowadzą rozmowy w sprawie sprzedaży nadwyżki ponad 66% akcji, na które zezwolenie otrzymali od Komisji Nadzoru Bankowego (HVB ma 81,5% akcji BPH).Olaf Scheer nie odrzucił także możliwości udziału HypoVereinsbanku w prywatyzacji PKO BP. Podkreślił, że konsolidacja w polskim systemie bankowym zagroziłaby ambitnym planom rozwoju i zwiększenia udziału BPH w rynku. W niektórych dziedzinach ma on zajmować trzecie miejsce na polskim rynku - na pewno dotyczy to kredytów hipotecznych. Zdaniem O. Scheera, współpracujący z BPH bank hipoteczny może rozpocząć działalność równocześnie z podobnym, tworzonym przez BRE.Na osiągnięcie wysokiej pozycji rynkowej BPH ma 8 lat - do 2007 r. W tym czasie powinien mieć 10-proc. udział w rynku klientów instytucjonalnych. Uzyskaniu również 10-proc. udziału w rynku detalicznym będzie służył m.in. rozpoczynający się w 2000 r. program rozwoju sieci - 200 nowych placówek w ciągu trzech lat. Ma to spowodować podwojenie liczby klientów z 700 tys. do 1,4 mln. Analitycy HVB przewidują, że tegoroczny wzrost gospodarczy Polski wyniesie 3,8%. Inflacja osiągnie 7,5%, natomiast stopa bezrobocia wzrośnie do 12,1%. Niemcy nie obawiają się o jakość portfela kredytów konsumpcyjnych. BPH ma się stać jednym z trzech najbardziej rentownych banków polskich - minimalna rentowność nie może być niższa niż 15%.
PRZEMYSŁAW SZUBAŃSKI Monachium