Zdaniem specjalistów, walka o polski rynek telekomunikacyjny zaostrzy się po ogłoszeniu przez Vodafone AirTouch, że zgodził się kupić od Stalexportu 5,5% akcji Polkomtela za 145 mln dolarów.Wszystko wskazuje jednak na to, że przynajmniej dwóch innych udziałowców Polkomtela skorzysta z prawa pierwokupu (będą mogli kupić sprzedawane przez Stalexport akcje proporcjonalnie do dotychczasowych udziałów).Wartość Polkomtela, według ceny proponowanej przez Vodafone AirTouch, wynosi 2,6 mld dolarów. - Firma jest warta nieco więcej, niż mogłoby to prosto wynikać z umowy między Vodafone a Stal-exportem. My wyceniamy jego wartość na 3,2 mld dolarów. Biorąc pod uwagę cenę zaproponowaną przez Vodafone spodziewałbym się, że pozostali akcjonariusze skorzystają z prawa pierwokupu - powiedział Stefan Herz z Dresdner Kleinwort Benson.- Vodafone wykonał dobrą robotę, osiągając porozumienie w sprawie ceny, która w mojej opinii wygląda bardzo atrakcyjnie - dodał Zbigniew Łapiński z Deutsche Morgan Grenfell w Warszawie.Przypomnijmy, że poza Vodafone, który obecnie posiada 19,25% akcji operatora telefonii komórkowej, taki sam udział mają KGHM "Polska Miedź", TeleDanmark oraz Polski Koncern Naftowy, natomiast Polskie Sieci Elektroenergetyczne dysponują 11,5% walorów. Kombinat Górni-czo-Hutniczy Miedzi "Polska Miedź" potwierdził, że nie zamierza rezygnować z prawa pierwokupu.Także PSE chce nabyć przysługujące mu akcje. - Jesteśmy zainteresowani kupnem udziałów od Stalexportu, ale trudno w tej chwili powiedzieć, czy osiągniemy porozumienie w sprawie ceny - powiedziała Regina Wegnerowska, rzecznik PSE. Komentarza w tej sprawie nie udzieliły na razie TeleDanmark oraz PKN.

GMZ, Reuters