Publiczne spółki 3 NFI i XI NFI

Portfel łączących się 3 NFI i XI NFI ma już w przyszłym roku składać się w 3/4z nowych inwestycji. Później udział w portfelu starych lokat spadnie do zera. Oznacza to, że w ciągu kilku - kilkunastu miesięcy fundusze powinny sprzedać swoje spółki parterowe notowane na giełdzie i Centralnej Tabeli Ofert.

Na koniec br. portfel skonsolidowanego funduszu powinien składać się w 44% z nowych inwestycji, w 35% z udziałów wiodących (w tym notowanych) i w 16% z udziałów mniejszościowych. Resztę mają stanowić środki płynne.Już w przyszłym roku proporcje te powinny się istotnie zmienić - do 74% ma wzrosnąć udział nowych inwestycji. Trend zostanie utrzymany w 2001 r. (89%) i 2002 r. (98%). W tym samym czasie udział pakietów większościowych powinien zmniejszać się odpowiednio do 14%, 6%, by w 20002 r. spaść do zera. Oznacza to zatem, że w ciągu kilku - kilkunastu miesięcy przeprowadzające fuzję fundusze zamierzają sprzedać niemal wszystkie spółki parterowe z portfela wiodącego, w tym także spółki obecne na rynku publicznym.Obecnie w portfelach 3 NFI i XI NFI znajduje się, nie licząc nowych inwestycji, które realizowała zwłaszcza "Jedenastka", kilka spółek notowanych na giełdzie i CeTO. Na Tabeli obecne są PZZ Bolesławiec, Nowomag i Fasing, na giełdzie - Pekabex, Skotan, Viscoplast, Bielbaw, Pepees i Łukbut.Niektóre przedsiębiorstwa znajdują się w dobrej sytuacji finansowej i cieszą się zainteresowaniem inwestorów (np. Viscoplast), inne (np. Fasing, Łukbut), przeżywają kłopoty i z ich sprzedażą mogą być problemy, a w każdym razie nie można liczyć, iż sprzedaż przyniesie NFI znaczące zyski.Najłatwiej powinno być ze sprzedażą Viscoplastu (fundusz wiodący otrzymywał już oferty kupna akcji, np. od firmy Krystyny Koelner, które nie były jednak satysfakcjonujące). Podobnie wygląda sytuacja w przypadku Pekabeksu: spółka ma dobre wyniki finansowe i ciekawy produkt (wytwarza m.in. konstrukcje żelbetowe o unikalnych gabarytach). Bez wątpienia mogłaby wziąć udział w nabierającym tempa procesie konsolidacji branży budowlanej.Nieco inaczej sytuacja wygląda w przypadku Pepeesu. 3 NFI od dawna usiłuje sprzedać to przedsiębiorstwo. Zainteresowany nim był Strzelec. Chce go także przejąć firma utworzona przez pracowników - Towarzystwo Inwestycyjne Jantar. Pepees cieszy się w każdym razie zainteresowaniem inwestorów i prędzej czy później zapewne dojdzie do transakcji. Trudniej może być w przypadku innych zakładów. Łukbut znajduje się w bardzo złej sytuacji finansowej (podobnie zresztą jak przedsiębiorstwa notowane na Centralnej Tabeli Ofert, związane, jak Fasing i Nowomag, z przeżywającym kłopoty sektorem górniczym, czy - jak przypadku Bolesławca - sektorem przetwórstwa spożywczego). Sprzedaż firmy inwestorowi branżowemu ze względu na kłopoty sektora obuwniczego raczej nie wchodzi w grę. W przypadku innych firm (Skotan, Bielbaw) brak jest wyraźnych sygnałów o zainteresowaniu nimi inwestorów. Przedsiębiorstwa te, choć reprezentują niepopularne wśród inwestorów giełdowych branże (przemysł lekki), znajdują się w niezłej sytuacji finansowej (Skotan na tle branży skórzanej jest pozytywnym wyjątkiem; Bielbaw, choć notuje gorsze wyniki niż w poprzednim roku, jest firmą rentowną). Na razie poszukiwanie partnerów dla tych spółek nie zakończyło się jednak powodzeniem.Dotychczas jedyną transakcją sprzedaży wiodącego pakietu akcji spółki notowanej, zrealizowaną przez XI NFI, było pozbycie się Polifarbu Dębica. "Trójka" nie sprzedała jeszcze żadnej ze swoich notowanych firm wiodących.Nowe inwestycje skonsolidowanego funduszu mają dotyczyć przede wszystkim średnich firm z rynku niepublicznego. Na razie jednak część realizowanych przez NFI projektów dotyczy głównie spółek giełdowych (np. z branży budowlanej). W przyszłości GPW będzie też traktowana w niektórych przypadkach jako metoda wyjścia z dojrzałych inwestycji.

Krzysztof Jedlak