Polskie banki dominują w Europie Środkowej

Wśród 100 największych pod względem aktywów banków Europy Środkowej w roku 1998 znalazły się według analizy Deloitte&Touche 22 polskie. Należy do nich 34% aktywów, a w pierwszej dziesiątce klasyfikacji według kapitałów było 5 polskich banków. W przeciwieństwie jednak do oceny miesięcznika "The Banker" za 1998 r., prowadzonej wg wartości kapitałów, pierwsze miejsce należało się nie Pekao SA, lecz czeskiemu Komercni Banka.W pierwszej setce naszego regionu znalazło się 57 banków z Polski, Czech i Węgier. Słowacja ulokowała w czołówce 14 banków. Całkowita wartość aktywów banków czeskich była dwa razy większa niż węgierskich i niemal trzy razy - niż słowackich. Te ostatnie jako jedyne zanotowały spadek wartości aktywów w porównaniu z rokiem 1997.D&T jest zdania, że brak wzrostu w 1997 r. największe banki Europy Środkowej zrekompensowały w roku ubiegłym 22-proc. wzrostem aktywów. W przeciwieństwie jednak do roku poprzedniego, w którym odnotowano 14-proc. rentowność kapitału własnego, w ub.r. największa setka poniosła duże straty. Wskaźnik ROE był bowiem ujemny i wyniósł - 1,3%. Łączne straty siedmiu wiodących banków przekroczyły w ub.r. 2 mld USD. Analitycy D&T nie ukrywają, że odpowiedzialne były za nie głównie banki czeskie, słowackie i węgierskie. Jednocześnie wynik całej setki był znacznie lepszy - 10,5%. Najniższą rentowność - 7% - odnotowały banki węgierskie.Zdaniem analityków Deloitte&Touche, jednej z najbardziej znanych na świecie firm doradczych, trudności banków Czech i Słowacji są znane, natomiast straty tych instytucji w innych krajach - zwłaszcza w Polsce (PKO BP) i na Węgrzech - mogą wynikać z realizowanej restrukturyzacji dużych, państwowych banków.

P.S.