Akcje pracownicze Banku Handlowego

Od ponad roku nie wiadomo, czy pracownicy Banku Handlowego, którzy nabyli akcje w publicznej ofercie w transzy pracowniczej, muszą płacić podatek od sprzedaży tych walorów.

Brak jednolitej interpretacji prawnej powoduje, że urzędy skarbowe udzielają sprzecznych wyjaśnień. W rezultacie część pracowników płaci podatek, a inni są z niego zwolnieni. W całym kraju wszczęto w związku z tym ponad 250 postępowań podatkowych o zwrot nadpłaty, a w 50 sprawach złożono skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W przypadku niektórych osób urzędy skarbowe naliczają odsetki za zwłokę od niezapłaconych zaliczek podatkowych.Przypomnijmy, że pracownicy BH obejmowali akcje w ramach oferty publicznej. Jednak urzędy skarbowe i Ministerstwo Finansów uznało, że dochód uzyskany ze sprzedaży tych walorów podlega opodatkowaniu. Resort uznał, że udostępnienie pracownikom akcji spółek w procesie prywatyzacji nie jest obrotem publicznym. Pracownicy nie chcą płacić fiskusowi, ponieważ Bank Handlowy nigdy nie był przedsiębiorstwem państwowym, więc nie doszło w nim do przekształcenia w spółkę na mocy ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z 1991 roku, jak również ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Dodatkowo zwracają uwagę, że akcje objęli w publicznej ofercie, co sprawia, że dochód ze sprzedaży nie podlega opodatkowaniu.Według informacji uzyskanych w banku, na 29 września zostały wyznaczone pierwsze rozprawy NSA w Warszawie. Dotyczą one zwrotu nadpłaconego podatku.W 1997 roku pracownicy Banku Handlowego objęli około 4,4 mln akcji, po cenie nominalnej, czyli po 4 zł. Papiery mogli sprzedawać od 22 czerwca ubiegłego roku.

Piotr Utrata