Elektrownia PAK znowu wróciła do majątku Elektrimu

Giełdowa spółka mile zaskoczyła inwestorów w piątkowy wieczór. Elektrim znów ma kontrolę nad 38-proc. pakietem ZE PAK. Utrzyma też swój udział w Rafako

Aktualizacja: 23.02.2017 00:46 Publikacja: 26.03.2007 10:43

Wehikuł inwestycyjny Embud, w którym znajduje się blisko 38 proc. akcji Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin, wrócił do Elektrimu. Przez niemal dwa lata Embud pozostawał pod kontrolą Inwestycji Polskich, firmy kontrolowanej przez Zygmunta Solorza-Żaka, największego akcjonariusza Elektrimu.

Trochę historii

Wehikuł pojawił się na arenie w 2003 roku i wziął udział w finansowaniu PAK-u. Elektrim udzielił Elektrimowi-Megadex

(firmie zależnej), a EM następnie Embudowi 32 mln euro pożyczki. Wehikuł ten z kolei dofinansował nimi elektrownię, aby mogła oddać zaległe pieniądze giełdowej firmie. W ten sposób PAK został dłużnikiem Embudu. Dwa lata później Elektrim wziął na siebie to zobowiązanie, przekazując Embudowi blisko 38 procent akcji PAK-u. Przedłużył wówczas PAK-owi termin spłaty długu do 30 czerwca 2020 roku (chciały tego banki, które weszły w skład konsorcjum udzielającego PAK-owi kredytu).

W 2005 r. Elektrim poinformował, że nie spłacił na czas pożyczki, której udzielił mu główny akcjonariusz, Z. Solorz-Żak, a właściwie jego firma - Inwestycje Polskie. Ponieważ giełdowa spółka nie dopełniła umowy, IP przejęły udziały w Embudzie. W ten sposób niemal wszystkie papiery PAK-u zostały przeniesione poza grupę kapitałową Elektrimu.

Już wówczas zarząd spółki i jej akcjonariusz informowali, że sytuacja może zostać odwrócona, gdy Elektrim będzie miał na to pieniądze. Z. Solorz-Żak nigdy nie powiedział, jakiej kwoty oczekuje od spółki.

W piątek Elektrim podał, że Embud znowu jest jego firmą zależną, "co nastąpiło w wyniku przystąpienia do realizacji praw i obowiązków związanych z odkupem 88 780 udziałów" tej firmy. Niewykluczone też, że powrót Embudu do giełdowej firmy ma związek z kontrolą fiskusa, która ma mieć miejsce w Elektrimie w tym tygodniu.

Objęli akcje Rafako

Elektrim wbrew obawom akcjonariuszy, a zwłaszcza Komitetu Obligatariuszy, zapisał się na przysługujące mu akcje Rafako w ramach prawa poboru. To oznacza, że opłacił 26,04 mln walorów serii I, co go kosztowało 52 mln zł. Tym samym utrzyma blisko 50 proc. udział w kapitale producenta kotłów.

Piotr

Nurowski,

prezes

Elektrimu,

poinformował o powrocie

wehikułu

inwestycyjnego Embudu do majątku spółki.

To oznacza,

że Elektrim znów ma

kontrolę nad 38 proc. akcji

elektrowni

ZE PAK.

fot. Andrzej Cynka

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy