Manifestacja nie wzrusza MSP

Protest pracowników gazowego monopolisty został zignorowany przez rynek. Kurs PGNiG wczoraj się nie zmienił. Za akcje na zamknięciu sesji płacono po 4,29 zł

Demonstracja przebiegała spokojnie. - Chcemy podwyżek wskaźnika płac oraz wypłaty z zysku spółki za 2006 r. Domagamy się również przedłużenia okresu restrukturyzacji górnictwa naftowego i gazownictwa - głosił wczoraj Bolesław Potyrała z sekcji krajowej NSZZ Solidarność Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

Wieczorne rozmowy

nie przyniosły efektu

Dariusz Matuszewski, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, powiedział, że w poniedziałek wieczorem związkowcy rozmawiali z przedstawicielami resortu gospodarki, jednak nie przyniosły one efektu. - Strona rządowa była nieprzygotowana, wykazano brak zainteresowania dialogiem społecznym i zrozumienia - stwierdził.

Zarząd myśli o podwyżkach

Co na propozycje pracowników odpowiada zarząd PGNiG? - Podobnie jak w 2006 roku, realizujemy założenia polityki wzrostu płac. Zarząd proponuje, by w 2007 roku wskaźnik wzrostu wynagrodzeń dla pracowników Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa wynosił 3,4 proc., przy prognozowanej inflacji na poziomie 1,9 proc. - napisały władze firmy w oficjalnym komunikacie.

Zarząd dodał, że podjęcie decyzji o ewentualnym podwyższeniu wskaźnika wzrostu wynagrodzeń będzie możliwe po osiągnięciu dobrych wyników za pierwsze półrocze 2007 roku. Wzrost wynagrodzeń powinien dotyczyć przede wszystkim geofizyków, geologów, wiertników i spawaczy.

Kierownictwo PGNiG dodało, że realizuje długofalowy program inwestycyjny, którego celem jest dywersyfikacja źródeł pozyskania gazu. Stwierdziło, że realizacja tego planu stanowi dla PGNiG priorytet i wiąże się z dużymi nakładami finansowymi. Prowadząc bezpieczną politykę finansową, spółka - jako podmiot publiczny - dba o kontrolę kosztów niezwiązanych z programem inwestycyjnym.

Zarząd podkreślił, że w 2006 roku wynagrodzenia w Grupie Kapitałowej PGNiG wzrosły średnio o 8 proc., podczas gdy wskaźnik wzrostu wynagrodzeń ustalony w Rozporządzeniu Rady Ministrów wynosił 3,5 proc. Władze gazowej spółki jeszcze nie zdecydowały, czy będą wypłacać nagrodę z zysku za 2006 rok, który wyniósł 1,6 mld zł.

Akcje nie dla pracowników

Resort skarbu miał rozpocząć sprzedaż walorów serii A pół roku po debiucie giełdowym PGNiG, który miał miejsce we wrześniu 2005 r. Sprzedaż przynajmniej jednej akcji tej serii umożliwiłaby przydział pracownikom i innym uprawnionym 750 mln papierów pracowniczych. - Ministerstwo nie chce pozbywać się akcji spółki i nie przewiduje z tego tytułu rekompensat - powiedział Paweł Szałamacha, wiceminister Skarbu Państwa. MSP posiada 84,75 proc. akcji PGNiG.

Taki stan potrwa, dopóki ze spółki nie będzie wydzielony operator systemu przesyłowego - GazSystem - oraz nie zostanie rozwiązana sprawa z EuroPolGazem (chodzi o taryfy za przesył gazu, jakie pobiera ta spółka od Rosjan, i zmiany zadłużenia wobec Gazprom Banku). MSP chce, żeby zastosować inne rozwiązania dotyczące świadczeń dla załogi PGNiG: zwiększenie wynagrodzeń oraz różnego rodzaju pakiety i fundusze przeznaczone dla pracowników.

- Nierozwiązana kwestia akcji pracowniczych stanowi pewne zagrożenie dla spółki. Jednak w najbliższej przyszłości nie powinno to wpłynąć na kurs spółki - twierdzi Ludomir Zalewski, analityk DM PKO BP.