Firma budowlana Erbud zaoferuje akcje warte 150 mln zł. Ze sprzedaży 2,5 mln papierów nowej emisji spółka chce pozyskać 105 mln zł netto. Oznaczałoby to, że cena akcji serii D wyniesie około 44 zł. Dodatkowo dotychczasowi akcjonariusze pozbędą się w sumie maksymalnie 0,9 mln papierów (pozostałe będą objęte 2-letnią blokadą). Inwestorom instytucjonalnym zaoferowane będzie łącznie maksymalnie 2,7 mln papierów. Indywidualni będą musieli się zadowolić pulą 0,7 mln akcji. Oferującym jest Dom Inwestycyjny BRE Banku. Koszty oferty oszacowano na 5 mln zł.
Erbud działa w kraju głównie w segmencie budownictwa kubaturowego. 99 proc. tych kontraktów realizuje jako generalny wykonawca. Za granicą, m.in. w Niemczech, Francji i Belgii, działa też na rynku budownictwa inżynieryjnego. Około 20 proc. kontraktów zagranicznych realizuje jako generalny wykonawca. - Chcemy zwiększać ten udział, ale z powodu ograniczeń prawnych i uwarunkowań poszczególnych rynków wymaga to czasu - tłumaczy Józef Zubelewicz, członek zarządu Erbudu.
Jednym z elementów strategii spółki jest wejście na rynek budownictwa inżynieryjnego, głównie drogowego, w Polsce. - Rynek jest bardzo perspektywiczny, między innymi dzięki dofinansowaniu z UE - mówi Dariusz Grzeszczak, członek zarządu Erbudu. Większość pieniędzy pozyskanych z emisji, przynajmniej 75 mln zł, Erbud przeznaczy właśnie na przejęcia spółek działających w tej branży. Chce kupić jedną lub dwie firmy. - Co najmniej jedną transakcję chcielibyśmy sfinalizować w tym roku - mówi D. Grzeszczak. Więcej szczegółów jednak nie zdradza. Spółka rozważa też kupno innych firm budowlanych, zastanawia się nad inwestycją w firmę deweloperską. Pozostałe maksymalnie 30 mln zł ze sprzedaży akcji zasili kapitał obrotowy.
W ub.r. (dane przed audytem) Erbud miał blisko 395 mln zł przychodów, 27,2 mln zł zysku operacyjnego i 21,3 mln zł zysku netto. Wynik netto powiększyły nieco rozwiązane rezerwy na naprawy gwarancyjne (o około 4 mln zł). Na ten rok zarząd prognozuje osiągnięcie odpowiednio: 660,7 mln zł, 32,2 mln zł i 24,2 mln zł. - Nasze szacunki są ostrożne - mówi Agnieszka Głowacka, dyrektor finansowy Erbudu.
Po przeprowadzeniu oferty publicznej, jeśli sprzedane zostaną wszystkie papiery, w rękach nowych akcjonariuszy będzie nieco ponad 27 proc. kapitału Erbudu. Głównym udziałowcem pozostanie firma Wolff&Muller (teraz kontroluje 49,6 proc. kapitału, a po ofercie będzie to 36,2 proc.). J. Zubelewicz i D. Grzeszczak pośrednio i bezpośrednio będą mieli akcje stanowiące 36,2 proc. kapitału.