Zarząd Zakładów Azotowych Puławy w reakcji na wskazane przez NIK nieprawidłowości dotyczące umów na zagospodarowanie popiołu, zawieranych w latach 2004-2005, prowadzi prace zmierzające do rozwiązania niekorzystnych dla spółki umów oraz wyeliminowania w przyszłości tego typu sytuacji.
Delegatura Najwyższej Izby Kontroli w Lublinie przeprowadziła od sierpnia do grudnia 2006 r. kontrolę działalności Puław w zakresie zawierania umów i ich realizacji w dziedzinie zagospodarowania odpadów generowanych przez firmę w latach 1998-2006. We wnioskach pokontrolnych wskazano na nieprawidłowości dotyczące zagospodarowania popiołu z zakładowej elektrociepłowni. Umowy wskazujące według NIK na niegospodarność zawarto w latach 2004-2005.
Koniec kontroli NIK zbiegł się z powołaniem nowego zarządu w ZAP 16 listopada 2006 r. Po analizie sytuacji zarząd podjął prace nad wielopłaszczyznową analizą prawną dotyczącą możliwości rozwiązania niekorzystnych umów. Podjęto też decyzje o zwolnieniu w trybie dyscyplinarnym trzech pracowników pełniących wysokie funkcje kierownicze.
Ponieważ z ustaleń NIK wynika, że mogło dojść do nieprawidłowości przy przetargach polegających m.in. na przekazywaniu kontrahentowi wiedzy będącej tajemnicą służbową, zarząd przedsiębiorstwa skierował 6 marca br. zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Puławach o możliwości popełnienia przestępstwa. Zarzuty określone w zawiadomieniu dotyczą ustawiania przez pracowników przetargów na zagospodarowanie odpadów w taki sposób, aby wygrywała je firma określonego kontrahenta, a także potem nieprawidłowego wywiązywania się przez niego z umów. Dlatego też spółka przypuszcza, że koszt, jaki poniosła za zrealizowane usługi, może być zawyżony, ale nie jest prawdą, że Zakłady "straciły kilkanaście milionów złotych", jak można było przeczytać w "Parkiecie".
Jednocześnie kierując się zasadami ładu korporacyjnego i zarządzania spółką publiczną w sposób jak najbardziej transparentny, wdrażane są nowe procedury mające zapobiec w przyszłości tego typu nieprawidłowościom.