Sprawa emisji BOŚ jest wciąż otwarta

Jest duże ryzyko, że NFOŚiGW zabraknie czasu, by uzyskać zgodę resortu finansów na objęcie nowych akcji Banku Ochrony Środowiska

To, że jeden z ministrów nie dał Narodowemu Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zgody na objęcie naszej nowej emisji, nie oznacza, że ona nie dojdzie do skutku - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami Piotr Wiesiołek, wiceprezes Banku Ochrony Środowiska.

Opinia jest, ale brakuje

wniosku o zgodę

Emisja o maksymalnej wartości blisko 260 mln zł została uchwalona w grudniu ub.r. W przyszłym tygodniu mija ostateczny termin subskrypcji w ramach emisji. Największą pulę akcji ma objąć właśnie NFOŚiGW (posiadacz blisko 80-proc. pakietu akcji banku), jednak - jak pisaliśmy przed kilkoma tygodniami - nie dostał zgody resortu finansów na zwiększenie zaangażowania w BOŚ.

Jednym z powodów odmowy był brak opinii Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, czy udział funduszu w emisji nie byłby niedozwoloną pomocą publiczną. NFOŚiGW ani Ministerstwo Środowiska w ogóle o taką opinię nie wystąpiły. Dopiero po pierwszej odmowie resortu finansów UOKiK został poproszony o opinię. Wiadomo, że już ją wydał. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jest ona dla NFOŚiGW pozytywna.

Problem w tym, że resort finansów do wczoraj nie dostał jeszcze ponownej prośby o zgodę na udział NFOŚiGW w emisji. - Gdy taki wniosek dostaniemy, wnikliwie go rozpatrzymy - mówi Jakub Lutyk, rzecznik ministerstwa.

Wyjścia alternatywne

Według wiceprezesa Wiesiołka, na wypadek, gdyby trwająca emisja nie doszła do skutku, zarząd "opracowuje różnego rodzaju wyjścia alternatywne". - Te rozmowy odbywają się w zaciszu gabinetów. W tej chwili nie czas i nie miejsce na informowanie o tym - stwierdził wiceprezes Wiesiołek. Jego zdaniem, emisja na pewno dojdzie do skutku w tym roku.

Według stanu na koniec ub.r. fundusze własne BOŚ wynosiły niespełna 700 mln zł, a współczynnik wypłacalności 11,5 proc. (wymagane przez nadzór minimum to 8 proc.). Powiększenie kapitałów to jeden z elementów nowej strategii banku, przewidującej znaczny wzrost sumy bilansowej.

W gronie wydawców kredytówek

Do końca roku Bank Ochrony Środowiska planuje wydanie kilkunastu tysięcy kart kredytowych. Kilka dni temu bank znalazł się - jako jeden z ostatnich - w grupie wydawców "kredytówek". Według Renaty Pawlickiej, dyrektor departamentu klientów detalicznych, wprowadzenie do oferty kart kredytowych ma służyć przede wszystkim przyciągnięciu nowych klientów.

BOŚ chce w tym roku rozwijać się również w segmencie kredytów hipotecznych. W tej chwili zadłużenie klientów indywidualnych z tytułu takich kredytów wynosi około 1,6 mld zł. W trakcie trwającej od lutego promocji bank sprzedał "hipoteki" za 100 mln zł.