Jeszcze tylko w poniedziałek można zapisywać się na akcje spółki Radpol w transzy inwestorów indywidualnych. - Zarówno ja, jak i prezes Andrzej Sielski złożymy zapisy na akcje - deklaruje Grzegorz Malczyk, wiceprezes Radpolu. Przed ofertą kontrolowali po 1 proc. kapitału zakładowego. Spółka emituje 6,3 mln akcji. Ponad 5,6 mln walorów wystawią na sprzedaż także dwaj dotychczasowi akcjonariusze. Zapisy przyjmowane są po cenie maksymalnej - 6,8 zł. Cenę emisyjną poznamy 24 kwietnia. Wtedy też ruszą zapisy w transzy instytucjonalnej.
Budowa księgi popytu już trwa. Prezes informuje, że oferta wzbudza duże zainteresowanie wśród inwestorów. Po ofercie w rękach nowych udziałowców znajdzie się ponad 50 proc. akcji Radpolu. Czy firma nie obawia się wrogiego przejęcia? - Dotychczasowi akcjonariusze przez najbliższy rok zobowiązali się nie sprzedawać walorów. Później wszystko zależy od ceny - mówi wiceprezes.
Możliwe duże przejęcie
Pieniądze z oferty (41,3 mln zł netto, jeśli akcje będą sprzedawane po cenie maksymalnej) spółka przeznaczy m.in. na budowę drugiego akceleratora, unowocześnienie zakładu produkcyjnego, spłatę zadłużenia i przejęcia. Prezes informuje, że ma już wytypowane spółki do rozmów. - Interesują nas głównie firmy polskie i z nowych krajów Unii Europejskiej. Wszystkie są rentowne i mają przychody od 20 mln zł do 100 mln zł - mówi G. Malczyk.
W 2007 r. przychody Radpolu mają zwiększyć się do 32,45 mln zł (z 29,26 mln zł w 2006 r.), a zysk netto do 5,4 mln zł (z 4,32 mln zł). W I kwartale spółka osiągnęła 7,81 mln zł przychodów (wzrost o 47,2 proc. w porównaniu z wynikami za I kwartał 2006 r.) i 1,76 mln zł zysku netto - (wzrost o 154,4 proc. do danych sprzed roku).