Przychody grupy Polimeksu-Mostostalu sięgnęły w I kwartale bieżącego roku prawie 666 mln i były o 60 proc. wyższe niż przed rokiem. Czołowa firma budowlano-inżynieryjna pochwaliła się również, że w pierwszych trzech miesiącach 2007 roku wypracowała 27,9 mln zł czystego zysku (wzrost o 91 proc.).
Opublikowane wyniki spodobały się inwestorom. Kurs Polimeksu-Mostostalu wzrósł wczoraj o 3,1 proc., do 258,9 zł.
- Zbieramy owoce ożywienia rynku i skutecznej rywalizacji w obszarze generalnego wykonawstwa i produkcji. Restrukturyzacja prowadzona w grupie oraz przejęcia pozwalają zwiększyć tempo rozwoju i lepiej wykorzystać obecną koniunkturę - komentuje Konrad Jaskóła, prezes giełdowej spółki.
Obecny portfel zamówień Polimeksu przekracza 4 mld zł. - Rok temu mówiłem, że za trzy lata nasza roczna sprzedaż sięgnie 1 mld euro. Pomyliłem się o blisko dwa lata. Rynek ewidentnie nam sprzyja. Oceniam, że obecna koniunktura na polskim rynku budowlanym jest dopiero początkiem dłuższego okresu prosperity. Polimeksowi nie można więc wyznaczać granic rozwoju - twierdzi prezes Jaskóła.
Polimex szacuje, że tegoroczne majątkowe inwestycje grupy mogą przekroczyć 180 mln zł. Znaczne kwoty zostaną przeznaczone na budowę nowej ocynkowni w Częstochowie (około 30 mln zł) oraz zakup specjalistycznego sprzętu drogowego (20 mln zł). Zarząd przymierza się również do wartego 60 mln zł programu inwestycyjnego dla zależnego Sefako. Dzięki niemu w ciągu trzech lat moce producenta kotłów zostałyby podwojone.